Reklama
Reklama

Iwona Pavlović: Jej dramat rodzinny trwa!

Najstarszy pasierb Iwony Pavlović (53 l.) w 2009 r. z kolegami pobił na śmierć mieszkańca Piły. Kary za to nie poniósł do dzisiaj.

Iwona Pavlović uśmiecha się, pozując do zdjęć w nowej fryzurze. Ale do śmiechu jej nie jest. Od siedmiu lat wraz z drugim mężem, biznesmenem Wojciechem Oświęcimskim, przeżywa dramat.

Jego najstarszy syn - jest oskarżony o pobicie 27-letniego mężczyzny ze skutkiem śmiertelnym. Do zdarzenia doszło w sierpniu 2009 r. przed dworcem PKP w Pile.

Zapadł wyrok, ale to nie koniec

W wyniku bójki 27-latek doznał tak poważnych obrażeń, że zmarł w szpitalu. Podczas procesu prokurator zażądał dla Jakuba O. czterech lat więzienia. Ten przyznał się do udziału w bójce.

Sąd pierwszej instancji skazał go na 20 miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat, 5400 zł grzywny i 8000 zł zadośćuczynienia. Ale na tym się nie skończyło.

Reklama

Sąd Apelacyjny zakwestionował wyrok i skierował sprawę do Sądu Najwyższego. Ten wyrok skasował i nakazał Sądowi Okręgowemu w Poznaniu zacząć sprawę od nowa.

Pierwszy termin wyznaczono na 6 października br., ale został odwołany. Kolejnego jeszcze nie ma. Do czasu ogłoszenia nowego wyroku Jakub O. będzie mógł cieszyć się wolnością. Ale z pewnością to niewielka pociecha dla jurorki "Tańca z gwiazdami"...

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Pavlović
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy