Reklama
Reklama

Ivan splagiatował piosenkę disco-polo?!

Według naszych informacji, Ivan Komarenko (37 l.) ukradł disco-polowy utwór zespołowi założonemu przez 17-latków! Czy można upaść niżej?

Otrzymaliśmy wiadomość od jednego z naszych czytelników, z której wynika, iż Ivan "tylko grywam w gejowskich klubach" Komarenko postanowił na dobre zająć się gatunkiem muzycznym, w którym wyraźnie czuje się najlepiej - disco-polo.

Skomponowanie piosenek utrzymanych w takiej estetyce przerasta chyba jednak jego możliwości, bo, według naszych informacji, "pożyczył" sobie pewien "utwór", mimo że nie dostał na to zgody!

Jakiś czas temu, na rynku discopolowym pojawiła się piosenka Żono moja - którą napisali Chorwaci i przez kilkanaście lat świat o niej zapomniał. - pisze nasz czytelnik.

Reklama

Piosenkę od nowa zaaranżował zespół MASTERS i wydał ją na płycie. Pan Krzysztof .B [chodzi najprawdopodobniej o Krzysztofa Boguckiego, menadżera Ivana - red.] po prostu poinformował znajomych z zespołu Masters, że skoro nie chcą sprzedać mu tej piosenki, on zrobi ją w takiej samej aranżacji, a zaśpiewa ją jakże wielce przebojowy Ivan. I tak się stało ;) mimo to, spóźnili się troszkę z jej wydaniem. Ivan się kompromituje, tak samo Krzysztof. (...)

To wg. mnie zaśmiecanie rynku, za wszelką cenę próbują wcisnąć ludziom swoją tandetę. Ivan i jego menager poprostu ukardli marzenia i pracę 17 latka (MASTERS). W obu aranżacjach linia solówki jest taka sama, a przecież w oryginalnej Chorwackiej wersji była zupełnie inna... Czy to nie nazywa się plagiatem?

Jak jest naprawdę - nie wiadomo. Nas bawi jednak najbardziej tytuł piosenki - "Żono moja"...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ivan Komarenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy