Reklama
Reklama

Ilona Ostrowska: szykują się wielkie zmiany w życiu aktorki! Co za zaskoczenie!

Ilona Ostrowska (44 l.) do tej pory była zdania, że małżeństwo nie jest jej do niczego potrzebne. Coś jednak się zmieniło i możliwe, że niedługo na jej palcu zabłyśnie obrączka!

Po nagraniu reality-show "Agent", Ilona Ostrowska wróciła do domu. Tam czekali na nią: córeczka Miłosława (12 l.) i malutki dwuletni synek Gustaw, owoc jej obecnego związku z muzykiem Patrykiem Stawińskim (41 l.). Ukochany miał jej coś ważnego do powiedzenia. Bała się najgorszej informacji.

Decydując się na udział w tym programie, pani Ilona bardzo ryzykowała. Huczało od plotek, że jej obecny partner, pan Patryk, nie jest zachwycony podpisaniem przez nią tego kontraktu. Wiedziała, że jako tytułowy agent będzie musiała kręcić zdjęcia aż do końca, a to wiąże się z długą nieobecnością w domu.

Reklama

Wprawdzie mówiono później, że on w końcu pogodził z decyzją ukochanej, bo wiedział, że jest to dla niej ważne, to jednak lęk o związek pozostał. Cały dom zostawiła "na głowie" partnerowi, który ma duszę artysty.

Ukochany Patryk w perfekcyjny sposób poradził sobie z domowymi obowiązkami i w roli ojca sprawdził się znakomicie. Miał też czas na przemyślenia. Gdy więc pani Ilona wróciła z azjatyckiej przygody, poprosił ją o rozmowę. I zapytał czy zostanie jego żoną.

"Była szczęśliwa, ale i trochę zaskoczona, bo z Patrykiem rozmawiali już wcześniej na te tematy. Jej do ołtarza się nie spieszyło, po tym jak doświadczyło ją życie" - mówi znajoma pary.

Pani Ilona boi się, że zalegalizowanie związku może go zepsuć i ona znów zostanie zraniona. Trudno się dziwić aktorce. Ma za sobą przykre doświadczenia z mężczyznami. Gdy poznała reżysera Jacka Borucha (48 l.), zakochała się bez pamięci. Myślała, że to miłość na całe życie.

Wzięli ślub, a niedługo później na świat przyszła ich córka Miłosława. Aktorka zadebiutowała w roli mamy, co bardzo jej się podobało. Po 8 latach związku pan Jacek poczuł potrzebę zmiany. Postanowił związać się z dużo młodszą, początkującą wtedy aktorką, Olgą Frycz (31 l.).

Pani Ilona próbowała znaleźć pocieszenie w ramionach reżysera Krzysztofa Garbaczewskiego, ale to była krótka znajomość. Kiedy dwa lata temu zaczęła się publicznie pokazywać u boku basisty zespołu Kobiety, nie wróżono temu związkowi dobrze.

Patryk Stawiński miał dużą potrzebę wolności i własne zawodowe pragnienia. Ilona Ostrowska zaś chciała budować na nowo rodzinę. Mężczyzna, jak się okazało, miał jednak podobne plany na życie. Gdy się spotkali, pan Patryk uważał się za najszczęśliwszą istotę na ziemi. Miłość zaowocowała przyjściem na świat synka. Aktorka wówczas odważnie deklarowała:

"Ślub nie jest mi do niczego potrzebny".

Ale podróż do Azji też ją zmieniła, wyciszyła. Czy propozycja, jaką po jej powrocie do domu, złożył jej Patryk Stawiński zostanie więc przyjęta? Podobno to kwestia czasu. Krótkiego.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Ostrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy