Reklama
Reklama

Ilona Felicjańska zrugała dziennikarkę! Ani myśli iść do pracy w dyskoncie!

Ilona Felicjańska (42 l.) wciąż próbuje ratować swoją karierę w show-biznesie i nie ma zamiaru się poddawać!

Kilka lat temu kariera Ilony legła w gruzach, a to za sprawą wypadku samochodowego, który spowodował pod wpływem alkoholu.

Modelka przyznała się wtedy do uzależnienia i zapewniła, że udaje się na leczenie. 

Później w licznych wywiadach chwaliła się postępami i przekonywała, że już nie pije. Przy okazji napisała kilka książek o uzależnieniu, a także powieść erotyczną.

Była modelka niestrudzenie wciąż pojawia się na ściankach, ale dzisiaj chyba już nikt nie traktuje jej zbyt poważnie. 

Reklama

Podczas niedawnego Kongresu Kobiet, na którym celebrytka oczywiście też się pojawiła, reporterka Wirtualnej Polski zapytała ją wprost, dlaczego Ilona nie pójdzie do normalnej pracy, skoro w show-biznesie jej nie idzie za dobrze.

Felicjańską to pytanie wyraźnie oburzyło. Oznajmiła, że ona nie pójdzie pracować na kasie w sklepie, choć oczywiście mogłaby! Na przeszkodzie stoi jednak fakt, że tam nie mogłaby się realizować!

"Tak, ja mogę pójść do kasy na Biedronkę i zarabiać dwa tysiące, bo mnie to wystarczy, bo nie pieniądze dają szczęście, tylko realizacja siebie! Ja się nie zrealizuję, będąc sprzedawczynią w kasie na Biedronce" - zżyma się celebrytka.

Ilona chyba nie zdaje sobie sprawy, że w pracy na kasie mało kto się realizuje. Czasem po prostu nie ma się innego wyboru...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Felicjańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama