Reklama
Reklama

Herbuś poleci na Mroczka?

Nie wiadomo. Ale można się spodziewać, że będą udawać romans w celach autopromocyjnych.

"Fakt" jak zwykle usiłuje wyswatać taneczną parę - tym razem Edytę Herbuś (27 l.) i Marcina Mroczka (26 l.), którzy wystąpią na tanecznej Eurowizji ("The Eurovision Dance Contest"). Finał odbędzie się we wrześniu w Londynie, więc para intensywnie trenuje do występu.

"Edyta i Marcin nawet podczas przerw w trakcie treningów nie odstępowali się na krok. Czyżby nie mogli bez siebie żyć?" - spekuluje magazyn "Faktu" "Gwiazdy".

"Szlifując kroki rumby i cha-chy, którą zaprezentują na Eurowizji, spędzali na parkiecie około ośmiu godzin dziennie. Ale kiedy kończyły się treningi, nie zamykali się w swoich pokojach. Wspólne kolacje oraz długie rozmowy pomagały im naładować baterie na następny dzień, ale także zapomnieć o smutnych wydarzeniach sprzed kilku miesięcy" - czytamy.

Reklama

Wiadomo, że to tylko tendencyjne spekulacje brukowców. Ale trzeba zauważyć, że Edyta i Marcin naprawdę do siebie pasują! Oboje nie mają zbyt wiele do powiedzenia, w telewizji znaleźli się przypadkiem, zajmują się głównie udziałem w programach rozrywkowych i "bywaniem". Kto wie, może naprawdę zaiskrzy?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: związek | Marcin Mroczek | Edyta Herbuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama