Reklama
Reklama

Herbuś o Trelińskim: On jest idealny

Edyta Herbuś na łamach jednego z czasopism chwali swojego partnera.Tancerka już niedługo znowu musi wyjechać za granicę, jednak twierdzi, że nie musi obawiać się kryzysu w związku.

Edyta wierzy, że ona i reżyser teatralny Mariusz Treliński byli sobie przeznaczeni:

"Ciekawie jest obcować z ludźmi, od których można się tak wiele nauczyć, którzy żyją zupełnie inaczej i mają odmienną perspektywę (...) Oboje mamy dużą wrażliwość, potrafimy uszanować to, co ze sobą niesie"- mówi Herbuś w rozmowie z magazynem "Gala".

"Patrzymy na siebie, rozumiejąc te wszystkie emocjonalne wzloty i chwilowe zachwiania. Odczuwanie świata mocniej, głębiej, bardziej - to nas z Mariuszem łączy. To duża siła naszego związku"- wyznaje.

Reklama

Tancerka rzuciła się w wir pracy i bardzo się stara, by w końcu zaczęto postrzegać ją jako "prawdziwą" aktorkę.

"To dla mnie wyjątkowy czas. Nauki, zmian, zaglądania w siebie. Uwalniam się od ciężarów przeszłości, co pozwala mi odzyskać dostęp do najdelikatniejszych przestrzeni i emocji. Ten proces jest bardzo ważny dla mnie jako kobiety i potrzebny w aktorstwie. Bo właśnie na tym ono przecież polega - na pokazywaniu prawdy o człowieku. Jeśli nie mamy dostępu do prawdy o sobie, nie znajdziemy jej w swojej postaci. Tego również uczyłam się na warsztatach u Bernarda. W Łodzi, Londynie i Rzymie, a dziś pakuję walizkę na podróż do Miasta Aniołów" - powiedziała.

MWMedia/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mariusz Treliński | Edyta Herbuś | związek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama