Reklama
Reklama

Gwiazdy bronią Natalii Przybysz!

Na Natalię Przybysz po jej szczerym wywiadzie spadła lawina krytyki. W jej stronę płynie jednak równie ogromna fala wsparcia...

Wywiad dla "Wysokich Obcasów" to jedno z najbardziej szczerych i osobistych wyznań, na jakie zdobyła się kiedykolwiek jakaś polska gwiazda.

Aborcyjny coming out wokalistki miał być ważnym głosem w walce o prawa kobiet do decydowania o własnym ciele. 

Niestety, tak zwani obrońcy życia wyjęli z kontekstu kilka zdań, w których Przybysz wspomina o zbyt małym mieszkaniu dla trojga dzieci i braku czasu na wychowywanie kolejnego potomka, co miało wskazywać na jej potworny egoizm. 

Jednak w wywiadzie wokalistka zwróciła przede wszystkim uwagę na ogromny problem związany z podziemiem aborcyjnym w naszym kraju. 

Reklama

Kobiety dokonują aborcji w warunkach urągających ludzkiej godności, a przestraszeni lekarze są w stanie zaproponować swoim pacjentkom jedynie "tabletki na wrzody", które zażyte w dużych ilościach mogą wywołać poronienie. W przypadku wokalistki omal nie skończyło się to jej własną śmiercią, bo tak silne leki zażyte w dużych ilościach nie pozostają bez wpływu na organizm człowieka.

"Nie chcę się z tego tłumaczyć, ale chcę o tym opowiedzieć, bo nikt o tym nie mówi. I ta samotność jest straszna. Czułam się, jakbym była jedyną kobietą w Polsce, która kiedykolwiek to zrobiła – ja i te trzy dziewczyny, które siedziały ze mną w busie jadącym na Słowację" - wyznała Przybysz.

U naszych południowych sąsiadów aborcję wykonuje się w warunkach, które nie urągają ludzkiej godności.

"Jest czysto, miło, ciepło. Opieka jest profesjonalna. To dobrze zorganizowana sytuacja, która daje poczucie bezpieczeństwa. Kładzie się do łóżka. Przychodzi anestezjolog, ona podaje rękę, zasypia. Po pięciu minutach budzi się na sali, pod kołdrą, jej chłopak jest koło niej. Wszystko trwało pięć minut. Pięć minut. I nagle przychodzi taki wielki oddech. Największy wydech świata" - wspomina Natalia.

Pisaliśmy już o tym, że aborcyjny coming out Przybysz spotkał się z ogromną falą hejtu w internecie. Jednak równie sporo ludzi wyraziło swoje poparcie dla gwiazdy i podziękowało jej za to, że miała odwagę, aby o tym opowiedzieć.

Wyrazem poparcia dla wokalistki jest bez wątpienia hashtagowa akcja #ZNatalią. Internauci w ten sposób solidaryzują się z Przybysz i innymi kobietami walczącymi o swoje prawa. 

Wśród tych osób nie zabrakło także gwiazd...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Przybysz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy