Reklama
Reklama

Gwiazda lubi się starzeć

Cameron Diaz nie może się już doczekać, kiedy skończy 40 lat. Aktorka twierdzi, że cieszy ją to, iż jest coraz starsza.

38-letnia gwiazda nowej komedii "Zła kobieta" przyznaje, że czuje się teraz o wiele bardziej spełniona, niż gdy miała dwadzieścia kilka lat.

"Podoba mi się to, że się starzeję. Gdy byłam po 20-stce, pragnęłam mieć 30 lat. Teraz nie boję się 40-stki" - oznajmiła aktorka w jednym z wywiadów. "Życie jest o wiele lepsze, gdy jest się starszym. Człowiek uwalnia się od tak wielu rzeczy. Czuję się silniejsza, gotowa na więcej, bardziej spełniona, niż gdy miałam 29, 30 czy 35 lat" - dodała.

Diaz jest od roku związana z bejsbolistą, Alexem Rodriguezem. Gwiazda oznajmiła, że cieszy się, iż nigdy nie wyszła za mąż, ponieważ ślub utrudnia ewentualne rozstanie.

Reklama

"Myślę, że każdy związek jest jak małżeństwo. Człowiek angażuje się i dzieli z kimś swoje życie. W takim sensie byłam już żoną cztery czy pięć razy. Na szczęście jednak wtedy nie trzeba się rozwodzić.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Cameron Diaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy