Reklama
Reklama

Grażyna Torbicka: Nerwowe święta dziennikarki. Pojawiły się komplikacje

Grażyna Torbicka (58 l.) święta Bożego Narodzenia od dawna planowała spędzić w gronie najbliższych. Nieoczekiwanie pojawiły się jednak komplikacje...

Od śmierci ojca dziennikarka i jej mąż Adam Torbicki (64 l.) mieszkają pod jednym dachem z mamą Krystyną Loską (80 l.). Odkąd legendarna prezenterka pochowała męża (†83), córka i zięć są dla niej ogromnym wsparciem. Niestety, długo planowane rodzinne i spokojne święta mogły się nie udać...

Jak dowiedziało się "Na Żywo", w połowie grudnia mąż dziennikarki dostał bardzo interesującą propozycję zawodową.

- Profesorowi Torbickiemu zaproponowano przeprowadzenie wykładów w jednym z instytutów naukowych w Japonii - zdradza "Na Żywo" dobrze poinformowana osoba. - Miałyby się odbyć między świętami a sylwestrem, ale ze względu na długi lot doktor musiałby rozpocząć podróż już w pierwszy dzień świąt - dodaje informator.

Reklama

Jak zapewnia, Japończycy oferowali mężowi gwiazdy, którego uważają za ogromny autorytet medyczny, niezwykle atrakcyjne warunki finansowe i loty pierwszą klasą.

- Konferencja, którą miał uświetnić swym wystąpieniem, jest naprawdę prestiżowa - zapewnia rozmówca.

Propozycje wykładów z medycyny na całym świecie Torbicki otrzymuje kilka razy w roku. Jest bowiem cenionym specjalistą w dziedzinie kardiologii i angiologii. Przez lata był także prezesem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Aktywnie działa w międzynarodowym środowisku naukowym. Spotkania z lekarzami z innych krajów są dla niego ważne, by wymieniać doświadczenia i dyskutować o rozwoju medycyny. Jednak gdy otrzymał zaproszenie z Japonii, nie przyjął go od razu, ale poprosił o czas do namysłu.

- Wiedział, że żona i teściowa nie będą nalegać, by nie jechał, ale czuł, że jego nieobecność zepsuje im obu święta - twierdzi źródło "Na Żywo".

Grażyna, choć zwykle zachęca męża do udziału w międzynarodowych sympozjach, w ten wyjątkowy czas chciała mieć go obok siebie. - Długo rozmawiali, rozważając wszystkie za i przeciw. W końcu Adam zdecydował, że nie poleci - mówi rozmówca.

Przedłożenie przez męża dobra rodziny nad sprawy zawodowe wzruszyło dziennikarkę. - Grażyna cieszy się, że obędzie się bez zbytecznych stresów - mówi znajoma gwiazdy. - Jej mama, która w tym roku przeszła zawał i poważny zabieg kardiologiczny, z pewnością denerwowałaby się nieobecnością Adama.

***

Zobacz więcej materiałów:

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy