Reklama
Reklama

Grażyna Torbicka martwi się o mamę. Krystyna Loska nie może pogodzić się ze śmiercią męża

Grażyna Torbicka (57 l.) zmieniła wiele swoich planów, by zająć się mamą, która jak nigdy przedtem potrzebuje jej miłości i wsparcia. Wciąż nie pogodziła się ze śmiercią ukochanego męża. „Nie jestem gotowa na spotkanie z ludźmi” – mówi, a bliscy martwią się, że zamyka się w sobie.

Tego się nie spodziewała! Gdy na festiwalu filmowym w Gdyni Grażyna Torbicka pojawiła się na scenie Teatru Muzycznego, by zapowiedzieć zamknięty pokaz filmu Andrzeja Wajdy (†90 l.) "Powidoki", widownia w euforii nie dała jej dojść do głosu! Ludzie spontanicznie wstawali z miejsc i na stojąco bili jej brawa.  

- Byłam bardzo mile zaskoczona - komentowała dziennikarka w radiowej audycji.  

W kuluarach szeptano, że dziennikarka chciała przyjechać do Gdyni z mamą, Krystyną Loską (79 l.), która od śmierci męża Henryka Loski (†83 l.) w czerwcu tego roku walczy z poczuciem osamotnienia i bardzo potrzebuje obecności córki.  

Reklama

Uwielbiana spikerka odwołała jednak swoją wizytę w Gdyni. Została w domu pod opieką zięcia, kardiologa. Torbicka już dawno proponowała jej, by wprowadziła się do ich apartamentu w Warszawie, ale... wciąż nie udaje jej się przekonać mamy. Odkąd u boku Loski zabrakło ukochanego mężczyzny, lubi chować się w swoim pełnym pięknych wspomnień domu, stroniąc nawet od bliskich znajomych.  

- Nie jestem jeszcze gotowa na spotkanie z ludźmi - powiedziała w tygodniku "Świat i Ludzie", kiedy poproszono ją o wywiad. 

Małżeństwo rodziców Torbickiej w środowisku uchodziło za modelowe, nie umieli być szczęśliwi bez siebie i nawet nie próbowali sobie wyobrazić, co będzie, gdy pewnego dnia któregoś z nich zabraknie. Nagła śmierć męża była dla kobiety dramatem, z którego jeszcze się nie podniosła. Są dni, gdy nie wychodzi z domu, a kontakt mają z nią tylko najbliżsi.  

- Grażyna martwi się o mamę. chce być blisko niej, dlatego nie spieszy się z powrotem na wizję. Krysia odwołała wyjazd do w Gdyni. Potrzebuje spokoju i uwagi - mówi bliska znajoma dziennikarki.

***
Zobacz więcej materiałów

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Torbicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy