Reklama
Reklama

Górniak odmówiła przez... zasłony?

Na temat fanaberii Edyty Górniak krążą prawdziwe legendy. Czy jej występ z Jose Carrerasem dojdzie do skutku?

Piosenkarka 22 kwietnia ponownie zaśpiewa w duecie z hiszpańskim tenorem, tym razem w trójmiejskiej Ergo Arenie.

Carreras wystąpi z orkiestrą symfoniczną pod batutą Davida Giméneza, prezentując największe przeboje muzyki operowej, utwory z legendarnych musicali oraz hiszpańskie i włoskie pieśni. Z Edytą zaśpiewa kilka duetów. Polska artystka za swój występ - według informacji "Na żywo" - otrzyma podobno aż 200 tys. zł.

Organizatorzy obawiają się jednak, że diwa w ostatniej chwili wycofa się, tak, jak stało się to trzy lata temu, kiedy odwołała swój występ na Sopot Hit Festival. Zrezygnowała także z koncertu przed Celine Dion.

Reklama

Dwie garderoby wyłożone ciepłą wykładziną, dwóch osobistych ochroniarzy, truskawki w środku zimy - to tylko część żądań celebrytki, o których w czasie trwania jej kariery pisały tabloidy. Edycie podobno zdarzyło się również odwoływać występy przez... zasłony.

"Odmówiła zaśpiewania na jednym z koncertów w Polsce tylko dlatego, że na sali nie było odpowiednich zasłon w oknach, które mogłyby zaciemnić wnętrze i stworzyć odpowiedni nastrój. Organizator dostał co prawda odszkodowanie, ale niesmak pozostał" - czytamy w tygodniku "Na żywo".

Miejmy nadzieję, że koncert z Carrerasem dojdzie do skutku...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy