Reklama
Reklama

Glinka wyjedzie z kraju?

"Bardzo odpowiada mi południowa Europa, przede wszystkim Hiszpania: jej klimat, ludzie i ludzie. Chciałabym kiedyś mieć tam mały domek z widokiem na morze" - zwierza się Kasia Glinka.

Jak pisze "Rewia", Kasia Glinka nie jest typem kobiety, która potrafi długo usiedzieć w jednym miejscu. Sama aktorka przyznaje, że nawet ciąża nie jest dla niej wystarczająco przekonującym powodem, aby porzucić swój dotychczasowy tryb życia.

"Chciałabym jeszcze trochę poświęcić się pracy, pojechać tam, gdzie do tej pory nie udało mi się dotrzeć i dopiero wtedy poświęcić się bez reszty macierzyństwu" - przyznaje tygodnikowi.

Będąc już żoną biznesmena Przemka Gołdona, wielokrotnie zmieniała miejsce zamieszkania. Kilka lat spędziła w Kalifornii.

Reklama

"Długo nie wiedziałam, gdzie chcę mieszkać, i co chcę robić. W pewnym momencie zdecydowałam się osiąść w Polsce i tutaj układać swoje życie" - mówi.

"Są jednak też inne miejsca, gdzie mogłabym mieszkać. Bardzo odpowiada mi południowa Europa, przede wszystkim Hiszpania: jej klimat i ludzie. Chciałabym kiedyś mieć tam mały domek z widokiem na morze..." - rozmarza się.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Glinka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama