Reklama
Reklama

Glenn Close uratowała swojej siostrze życie!

Gdy jej siostra wyznała, że myśli o samobójstwie, Glenn Close (67 l.) nie wahała się ani chwili. Znalazła pomoc.

Nigdy nie zapomni tego dnia, gdy wracała ze spotkania z siostrą. Glenn Close (67) wsiadała już do samochodu, gdy Jessie (61) zatrzymała ją i wyznała: "Miewam myśli samobójcze". - W pierwszym momencie nie wiedziałam, jak zareagować, ale zaraz przyszła ulga, że mi o tym powiedziała - wyznała w najnowszym wywiadzie aktorka, po raz pierwszy mówiąc o wydarzeniach sprzed dziesięciu lat. - Wciąż słyszałam głos, który kazał mi się zabić. Pomyślałam, że jak powiem o wszystkim Glenn, to mi pomoże - dodała Jessie.

Nie pomyliła się. Gwiazda z całej siły przytuliła siostrę i pozwoliła jej się wypłakać. Odbyły wtedy poważną rozmowę, a kilka dni później Glenn zawiozła Jessie do specjalisty. Okazało się, że od lat cierpiała na chorobę afektywną dwubiegunową. - Dziękuję Bogu, że siostra była przy mnie. Uratowała mi życie - mówi Jessie.

Reklama

W młodości nie miały ze sobą takiego kontaktu, jakby chciały. Gdy Glenn miała siedem lat, a Jessie rok, ich ojciec William wstąpił do sekty Moral Re-Armament. Całą rodziną zamieszkali w głównej siedzibie organizacji w Szwajcarii, ale nie w jednym miejscu. Był czas, że nie widywały się miesiącami. - Nigdy nie wiedziałam, gdzie w danym momencie przebywa moja siostra. Mieli tam różne pokoje i ciągle nas przenosili - opowiada Jessie. - Nie żyliśmy jak rodzina. Wolno nam było pisać do siebie listy. Nie było internetu czy komórek - dodaje Glenn.

Gdy aktorka osiągnęła pełnoletniość, odeszła z sekty. Jessie została z rodzicami. W wieku 14 lat zaczęła eksperymentować z alkoholem i narkotykami. Już jako dorosła osoba nie mogła ułożyć sobie życia. Ma za sobą pięć małżeństw, kilka romansów, odwyki. Dopiero dzięki Glenn stanęła na nogi. Teraz obie założyły fundację, której celem jest informowanie o chorobach psychicznych, aby inni nie bali się o nich mówić i byli czujni na zachowanie bliskich. - Nam diagnoza pomogła scalić rodzinę - mówi Glenn.


Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Glenn Close
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy