Reklama
Reklama

Gdzie zniknęła Maria Wiktoria Wałęsa? Zobaczcie, jak teraz wygląda córka Lecha!

Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że Maria Wiktoria Wałęsa zawojuje polski show-biznes! Z dnia na dzień jednak zniknęła z salonów i właściwie nikt nie wie, co się z nią dzieje...

Córka Lecha Wałęsy w świecie celebrytów zaistniała dzięki "Tańcowi z gwiazdami". Udział w show sprawił, że Marię Wiktorię poznali wszyscy Polacy. Po nawiązaniu przyjaźni z tancerką Edytą Herbuś stała się jedną z najpopularniejszych celebrytek w kraju.

Nic więc dziwnego, że była łakomym kąskiem dla paparazzich i tabloidów, które niemal codziennie donosiły o nowych rewelacjach z życia prezydentówny.

Sama zainteresowana raczej nie miała z tym większego problemu. Ochoczo gościła w programach śniadaniowych, gdzie opowiadała o intymnych szczegółach ze swojego życia. 

Reklama

Pewnego dnia wszystko się zawaliło... 

Zaczęło się od sławetnego zdjęcia pijanej Marii leżącej na tylnym siedzeniu samochodu, które zrobili jej paparazzi. Tabloidy okrzyknęły ją "czarną owcą" klanu Wałęsów. Pozytywnych artykułów na jej temat można było ze świecą szukać.

Maria z ulubienicy mediów stała się obiektem kpin i żartów. Nic więc dziwnego, że w pewnym momencie nie wytrzymała, powiedziała "stop" i wycofała się na jakiś czas z życia publicznego.

Uzależnienie od bywania na salonach i popularność były jednak silniejsze. Wałęsówna swój wizerunek próbowała ratować poprzez założenie fundacji o nazwie "Celebrity Nation". Celem organizacji miało być wspieranie młodych artystów i pomaganie im w "przebiciu się do mediów".

"Chcę dać coś w zamian za to, co dostałam od świata. Chcę wykorzystać swoje znane nazwisko, żeby pomagać ludziom i rozwijać społeczeństwo obywatelskie" - mówiła Maria Wiktoria w "Dzień dobry TVN".

W tym samym czasie na jaw wyszła jednak sprawa związana z firmą odzieżową Cottonsushi. Córka byłego prezydenta została prezesem spółki. To miało być kilka butików odzieżowych, ale skończyło się na jednym, w gdańskim centrum handlowym. I nawet ten jeden nie wypalił. Prezydentówna narobiła za to sporo długów. 

Okazało się, że komornik usiłował ściągnąć ze spółki 85,3 tys. zł za niezapłacony czynsz za sklep, wynajmowany w Centrum Handlowym Manhattan w Gdańsku. 

W grudniu 2012 r. Sąd Rejonowy w Gdańsku nałożył na prezeski Cottonsushi (Maria miała bowiem wspólniczkę) po 2 tys. zł grzywny za brak sprawozdań finansowych. Dokumenty panie dostarczyły dopiero miesiąc później. Zostały jednak przez sąd odrzucone, ponieważ były niekompletne.

Ostatecznie sprawą zajął się Lech Wałęsa. 29 marca 2013 roku na konto sądu wpłynęła kwota 2 tys. zł, wysłana z jego konta. W połowie kwietnia 2013 r. sąd umorzył postępowanie przymuszające wobec spółki uznając, że po latach wypełniła obowiązki wynikające z ustawy o rachunkowości. Była to niezła nauczka dla Marii, która przestała angażować się w jakiekolwiek  biznesy. 

W tym roku Maria kończy 36 lata. Właściwie nie udziela się medialnie. Ostatni raz pojawiła się publicznie w maju 2015 roku w towarzystwie mamy, która odbierała tytuł Kobiety 25-lecia "Twojego Stylu".

Z czego na co dzień żyje Maria i czym się zajmuje? Nie wiadomo...

Wiadomo za to, że nadal jest ze swoim ukochanym Patrykiem, z którym walczy m.in. o wolne sądy, wolne wybory i wolną Polskę.

Maria nieco zmieniła się też wizualnie. Dziś ma na głowie burzę blond włosów. Często też jeździ na wakacje, w czym mogłaby sobie przybić piątkę z inną prezydentówną, Olą Kwaśniewską. 

Maria sprawia też wrażenie dużo spokojniejszej i dojrzalszej. Wydaje się, że z dawnej imprezowiczki nic nie zostało. "Fani" mogą być więc w lekkim szoku...

Myślicie, że jeszcze kiedyś wróci na salony?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy