Reklama
Reklama

Fanka zaatakowała Agnieszkę Hyży! "Maja ładniejsza i nie kradnie mężów"

Agnieszka Hyży (32 l.) dała się sprowokować jednej z internautek. Pod jej zdjęciem na Instagramie zawrzało...

Związek Agnieszki Popielewicz i Grzegorza Hyżego od początku budził sporo emocji. Piosenkarz miał bowiem żonę i dwoje dzieci. Ich małżeństwo było mocno medialne, gdyż Majka i Grzesiek wspólnie wzięli udział w pierwszej edycji "X Factor".

Po zakończeniu muzycznego show małżonkowie rozstali się i zaczęli skupiać się na osobnych karierach.

Później w życiu piosenkarza pojawiła się gwiazdka Polsatu, która również miała za sobą bagaż związkowych doświadczeń i córkę z poprzedniego małżeństwa.

Aga i Grzesiek początkowo nie afiszowali się ze swoją miłością. Być może z obawy, by nie spotkało ich to, co przytrafiło się Włodarczyk i Krawczykowi. 

Ich ślub utrzymany był w ogromnej tajemnicy przed mediami. Zresztą odbył się w Rzymie, gdzie i tak wytropili ich paparazzi. 

Dziś tworzą udany związek, a media wciąż liczą, że Hyży doczekają się wspólnego potomka. Jednocześnie nie brakuje artykułów na temat relacji Grześka i Agnieszki z jego byłą żoną. 

Ostatnio na Instagramie Agnieszki doszło do ostrej wymiany zdań. Jedna z internautek postanowiła wbić szpilę polsatowskiej gwiazdce, zarzucając jej kradzież męża! 

"Maja ładniejsza i nie kradnie cudzych mężów :)" - zakpiła internautka.

Na reakcję Hyżej nie trzeba było długo czekać...

Reklama

"Hahaha :) ciekawe. Ciekawe, jak można kogoś ukraść, gdy ktoś rok jest wolny. Cudownej niedzieli dla Ciebie!" - odpowiedziała Agnieszka. 

To jednak nie zakończyło dyskusji. W końcu Adze puściły nerwy...

"Gdybym chociaż ukradła. Tak to jest, jak ludzie karmią się plotkami, sensacjami i kłamstwami... Gdyby dotyczyły ich życia, pewnie nie byłoby im do śmiechu! Wysyłam pozytywną energię. Najłatwiej rzucić kamieniem, nie pokazując twarzy ani nie podpisując się z imienia i nazwiska. To generalnie problem internetu. Ludzie wylewają swoje frustracje. Podbudowują ego często depcząc innych. My już troszkę uodpornieni, ale boli tak czy siak. Miło wiedzieć, że ktoś myśli inaczej i przede wszystkim zdroworozsądkowo podchodzi do tematu. Wszystkiego dobrego" - odpisała. 

Szkoda, że Maja nie zabrała głosu w dyskusji...

***



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Hyży
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy