Reklama
Reklama

Eva Minge rozczula się nad zdjęciami. Tak wyglądała w młodości!

Eva Minge (53 l.) to dumna mama dwóch dorosłych już mężczyzn. Nigdy nie kryła się z rodzicielską miłością i bardzo chętnie opowiadała o sukcesach swoich pociech, oczywiście z poszanowaniem ich prywatności. Niedawno na Instagramie projektantki pojawiła się fotografia z czasów, kiedy Oskar (29 l.) i Gaspar (26 l.) byli jeszcze dziećmi…

Oskar i Gaspar to dzieci z pierwszego małżeństwa Minge. Projektantka wyszła za mąż w wieku dwudziestu trzech lat. Po ponad dekadzie trwania związku Eva zdecydowała się na rozwód. 

Zgodnie z narracją celebrytki mąż miał zostawić ją i dzieci bez środków do życia, co odbiło się echem w mediach. 

W związku z tym, że jej dzieci dorastały w Zielonej Górze z dala od medialnego zgiełku, celebrytce udało się ochronić ich prywatność. 

Jak sama stwierdziła, "żaden z synów nie miał „parcia na szkło”. Według niej zawsze byli „skromni, dobrze wychowani i oddani rodzinie”. 

Reklama

Minge mogła liczyć na ich wsparcie na każdym kroku. Niezależnie od tego, czy chodziło o utarczki z przedstawicielami prasy i telewizji, byłym mężem, czy o walkę z bezwzględną chorobą nowotworową - chłopcy zawsze stali u jej boku. 

Na temat rodzeństwa do niedawna można było odnaleźć tylko szczątkowe informacje. Okazało się, że starszy, Oskar, piastuje stanowisko Brand Menagera, wspierając mamę w zarządzaniu firmą. Młodszy, Gaspar, skończył psychologię i z tym właśnie wiąże swoją przyszłość.

Świąteczna atmosfera najwyraźniej popchnęła projektantkę do sentymentalnej podróży. W związku z tym Minge postanowiła podzielić się swoimi wspomnieniami z internetową społecznością.

Na najnowszym zdjęciu fani mogli dostrzec młodą, uśmiechniętą od ucha do ucha Evę, oczywiście z charakterystyczną dla projektantki burzą płomiennych loków na głowie. Obok zapozowali jej synowie. 

Fotografia została wykonana przeszło dwie dekady temu, podczas rodzinnego wypadu do ogrodu zoologicznego w Poznaniu.

"Ewka wciąż taka sama" - nie szczędziły jej komplementów obserwatorki.

"My się nie starzejemy, to dzieci dorastają" - rozczulały się kolejne.




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Minge
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy