Reklama
Reklama

Elżbieta Jaworowicz: Dlaczego tak pilnie strzeże swojego życia prywatnego?

Tygodnik "Życie na Gorąco" odkrywa mało znane fakty z życia słynnej Elżbiety Jaworowicz (68 l.)!

Choć Elżbieta Jaworowicz osiągnęła już wiek emerytalny, nie chce żegnać się z pracą.

„Niezatapialna” – mówią o niej ludzie z TVP.

Do telewizji trafiła jako studentka Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego.

Kiedy „Telewizyjny Ekran Młodych” ogłosił konkurs dla początkujących dziennikarzy, bez wahania do niego przystąpiła i dostała się do pracy.

Tego, jak zachowywać się przed kamerą, uczyła ją Irena Dziedzic.

Podobno to właśnie legendarna dziennikarka pokazała młodziutkiej Eli, w jaki sposób układać nogi, siedząc na krześle.

Reklama

Dziś nogi gospodyni „Sprawy dla reportera” mają nawet własną stronę na Facebooku i wciąż wzbudzają zachwyt!

Ale niewiele osób pamięta, że na początku zawodowej kariery prowadziła program o… modzie!

Na to, by poprowadzić „Sprawę dla reportera”, czekała dziesięć lat.

Program od razu spodobał się widzom, a ona zyskała miano pogromczyni bezdusznych urzędników i przedstawicieli władz.

Jaworowicz rzadko udziela wywiadów. Jeśli decyduje się na rozmowę, zastrzega, że będzie mówiła wyłącznie o pracy.

Prywatności strzeże, jak oka w głowie.

Wiadomo, że przed laty była żoną znanego biznesmena, że przeżyła burzliwy romans z piosenkarzem Wojciechem Gąssowskim.

Lada moment świętować będzie piątą rocznicę ślubu z pułkownikiem Eugeniuszem Mleczakiem, u boku którego szczęście znalazła 20 lat temu!

Choć Elżbieta Jaworowicz uważana jest za jedną z najbardziej wpływowych i lubianych kobiet telewizji, nie znaczy, że nie ma wrogów.

Kilka lat temu powstało nawet stowarzyszenie osób, które czuły się przez nią skrzywdzone.

W 27-letniej historii „Sprawy dla reportera” niezadowolonych z interwencji Elżbiety Jaworowicz jest jednak bardzo mało, a liczba nagród, jakie dziennikarka dostała za swoją pracę, i dowodów sympatii, jakie ciągle otrzymuje od ludzi, którym pomogła – imponująca.

Elżbieta Jaworowicz w przyszłym roku skończy 70 lat. Mówi, że w jej życiu nic się nie zmieni – że nadal będzie trzy razy w tygodniu wstawała o piątej rano, by spotykać się, często na drugim końcu Polski, z ludźmi, którzy proszą ją o pomoc. 


Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Elżbieta Jaworowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy