Reklama
Reklama

Edyta Pazura projektantką? Cena dresów zwala z nóg...

Edyta Pazura (33 l.) tak, jak Małgorzata Rozenek-Majdan (42 l.) postanowiła zająć się branżą modową. Zaprojektowane przez żonę jednego z najsławniejszych aktorów w Polsce dresy podobno rozeszły się jak świeże bułeczki, mimo że ich cena jest zawrotna…

W ostatnim czasie byliśmy świadkami prawdziwego wysypu „celebrytek – projektantek”. Pare miesięcy temu swoją linie odzieży sportowej zaprezentowała Julia Wieniawa (22 l.), a raptem kilka dni temu świat usłyszał o nowej marce, pod którą podpisała się Małgorzata Rozenek-Majdan. 

W przypadku „polskiej Victorii Beckham” nie obyło się bez awantur i oskarżeń o plagiat, ponieważ krótko po pojawieniu się pierwszych zdjęć kolekcji, głos zabrała Aleksandra Żuraw (27 l.). 

Była uczestniczka programu „Top Model” kilkukrotnie sugerowała, że projekty Gosi są niepokojąco podobne do tych, które można kupić w jej sklepie.

Reklama

Teraz okazało się, że prekursorką tego typu działalności była Edyta Pazura. Kilka dni temu na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie z obszernym opisem, w którym partnerka odtwórcy roli Jurka Killera postanowiła nagłośnić historię swojej marki.

„Pamiętam, jak trzy lata temu trafiłam z pierwszymi moimi rysunkami do szwalni w Warszawie, tej, która szyje dla największych polskich marek modowych. Pani z petem w ustach, której nie przeszkadzał fakt, że byłam w siódmym miesiącu ciąży, nauczała mnie życia i biznesu, odpalając papierosa od papierosa w swoim 'gabinecie owalnym'. Finalnie 'szefowa' spaliła moje marzenia, a rysunki trafiły do szuflady” – opisywała początki swojej drogi w branży modowej.

Mimo trudności Edyta Pazura postanowiła, że się nie podda. Po roku wróciła do poszukiwań odpowiedniego wspólnika. Niestety wszystko przeciągało się w czasie, ponieważ duże marki nie były zainteresowane współpracą z celebrytką o małych zasięgach.

Po serii niepowodzeń zawodowych zawzięła się i dopięła swego, podpisując kontrakt z jedną z "łódzkich szwalni". 

„Tak strasznie mnie wtedy wkur*****, że postanowiłam sobie, iż założę tę firmę, choćbym sama miała ręcznie dziergać te ubrania” – napisała pod zdjęciem.

W repertuarze sklepu znajdują się ubrania dla kobiet oraz linia dziecięcych ciuszków. Zgodnie z tym co twierdzi założycielka marki, produkty z jej kolekcji wyprzedają się w mgnieniu oka. 

Chętnych do zakupu strojów zaprojektowanych przez Edytę Pazurę najwyraźniej nie zniechęca cena. Dziecięca sukienka w jej sklepie kosztuje 180 złotych, a jeśli chodzi o ubrania przeznaczone dla zainspirowanych jej stylem mam, to za dres trzeba zapłacić 629 złotych...

Myślicie, że słynna "łódzka szwalnia" to ta, która znana jest z opowieści Żuraw i Rozenek?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy