Reklama
Reklama

Dziennikarze krytykują Radwańską za bojkot TVN!

Znana tenisistka ruszyła na wojnę z mediami. Po tym, jak zakazała dziennikarzom TVN przychodzenia na jej konferencje, rozpętała się burza...

Agnieszka Radwańska oświadczyła ostatnio, że kamery stacji Walterów nie mają wstępu na jakiekolwiek spotkania z nią. Poszło o reportaż, który miał przedstawiać Radwańską w niekorzystnym świetle.

Za ten, jej zdaniem, zmanipulowany materiał przyznała TVN "czerwoną kartkę" i "dożywotni zakaz relacjonowania jej konferencji prasowych".

Nietrudno się domyślić, że w światku dziennikarskim zawrzało. Jedni gratulowali sportsmence odwagi, drudzy twierdzili, że Radwańska postępuje nierozsądnie i głupio, wdając się w konflikt z "największą stacją w tym kraju".

Reklama

Dość mocno skrytykował Radwańską dziennikarz i publicysta Andrzej Bober, który nawołuje do tego, aby dziennikarze z innych mediów solidarnie zaczęli bojkotować Radwańską. 

"Wszystkie inne media powinny ją bagatelizować przy każdej okazji. I nie interesować się więcej jej paznokciami, którym poświęcony jest w większości powyższy wywiad. A także jej głową, w której wszystko się powywracało... Jeśli oczywiście coś tam jeszcze pozostało" - napisał na swoim blogu.

Do krytyki dołączył się również Kuba Wojewódzki, który jako "król TVN" poczuł się zapewne w obowiązku bronienia swej stacji.
Zrobił to w swojej radiowej audycji, w której przypomniał sytuację, kiedy chciał zaprosić Radwańską do swojego show. W odpowiedzi miał usłyszeć od jej matki, że ta chętnie wpadnie, ale za 100 tysięcy złotych!

"Ciekawe, jaki nominał ma ta czerwona kartka" - zastanawiał się Wojewódzki. 

Myślicie, że Radwańskiej chodzi o wyciągnięcie kasy od TVN? Chyba nie musi tego robić, bo sama zarabia grube miliony...




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Wojewódzki | Agnieszka Radwańska | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy