Reklama
Reklama

Dudziak: Zoperowałam nos

Choć Urszula Dudziak w październiku skończy 69 lat, nadal zachwyca, i to nie tylko energią.

Autorka hitu "Papaya" twierdzi, że to pozytywne myślenie dodaje jej skrzydeł i urody. Wokalistka przyznaje jednak, że kiedyś skusiła się na "mały" zabieg poprawiający jej wygląd:

"Osiem lat temu miałam skrzywioną przegrodę nosową i okropnie przekrzywiał mi się nos. Postanowiłam to sobie zoperować, przy okazji trochę go zmniejszyłam. Nos był zawsze moim kompleksem, zwalałam na niego większość moich niepowodzeń. Nagle, kiedy pozbyłam się tego fatalnego nosa, poczułam się naprawdę piękna" - wyznaje z uśmiechem magazynowi "Skarb".

Wokalistka twierdzi, że był to jedyny raz, kiedy zdecydowała się na operację plastyczną. Więcej nie ma zamiaru poprawiać:

Reklama

"Jeśli chodzi o ostrzykiwanie, to trochę się tego boję. Zwłaszcza że mogę nie zachować umiaru. A jeśli ktoś nie zachowa umiaru, cała twarz się zmienia. Kiedyś uważałam, że jest brzydka, za szeroka. Ale polubiłam ją i dziś nie chcę jej zmieniać".

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Urszula Dudziak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy