Reklama
Reklama

Dorota Gawryluk rzuciła palenie

Dziennikarce radiowej i telewizyjnej, 37-letniej Dorocie Gawryluk, po kilku latach nieskutecznej walki, udało się rozstać z nałogiem nikotynowym.

Prezenterka polsatowskich Wydarzeń "kopciła" od 10 lat, nie pali od czterech miesięcy. Narzekała, jak wielu palaczy, na słabą kondycję, brzydki zapach, niehigieniczny wygląd.

Zerwać z nałogiem próbowała miliony razy. "Dotychczas, rzucając palenie, używałam plastrów lub innych preparatów pomagających w walce z tym uzależnieniem. Jednak zawsze wracałam do papierosów" - mówi magazynowi "Gwiazdy".

Impulsem do podjęcia kolejnej próby, była kiepska forma i złe samopoczucie. Gawryluk twierdzi, że rzucić palenie może każdy.

"Jeżeli ktoś mówi, że nie zerwie z uzależnieniem, bo nie ma silnej woli, to znaczy, że tak naprawdę nie chce rzucić palenia" - tłumaczy.

Reklama

Od czterech miesięcy pani Dorota regularnie biega. Ma nadzieję, że już nigdy nie wróci do palenia: "To straszna głupota, nie wnosząca niczego dobrego do życia" - podkreśla.

Z nałogiem niestety nie udało rozstać się piosenkarce Kasi Nosowskiej, która po dwóch latach abstynencji, na tegorocznych Fryderykach pojawiła się z papierosem w dłoni.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Gawryluk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy