Reklama
Reklama

Dominika Ostałowska boi się samotności?

Dominika Ostałowska (44 l.) całą swoją miłość przelała na syna. Ale wie, że on kiedyś wyfrunie z gniazda. Nie chce więc już dłużej być samotna.

Tak dobrze dawno nie wyglądała. Zadbała o siebie, schudła 15 kilogramów, a nawet nieco zmieniła sposób ubierania. Czyżby za tą przemianą kryła się nowa miłość? - zastanawiali się jej wielbiciele.

Okazało się jednak, że Dominika Ostałowska swoją dobrą formę zawdzięcza synowi.

"Jeszcze trochę przed nami i chciałabym mu towarzyszyć, a nie być ciężarem. Dzieci są świetnym motorem do działania i w jakimś stopniu nas odmładzają" - wyznała, mówiąc o Hubercie, swoim 14-letnim jedynaku.

Bo też całkiem niedawno zdała sobie sprawę z tej dodatkowej wartości związanej z macierzyństwem. I, jak dowiaduje się "Na żywo", teraz żal jej, że ma tylko jedną latorośl.

Reklama

"Dominika marzyła o drugim dziecku, najlepiej córeczce. Jest niepocieszona, że jej życie ułożyło się inaczej" - zdradza znajoma gwiazdy "M jak miłość".

Walczy o swoje szczęście

Przez kilka lat Dominika była partnerką Huberta Zduniaka (44 l.), któremu urodziła syna Huberta juniora.

W pewnym momencie zbliżyła się z kolegą z pracy, reżyserem Mariuszem Malcem (47 l.), który dla niej porzucił aktorkę Joannę Sydor (41 l.).

Czytaj dalej na następnej stronie

Jednak i ten związek zakończył się rozstaniem. Ukochany Dominiki podobno nie był gotowy do małżeństwa, na czym bardzo jej zależało.

Rozczarowana, od tego czasu żyje samotnie. Ale nie jest jej z tym wcale dobrze. Bo, jak każda kobieta, tęskni za miłością.

Zdaje sobie też sprawę, że jej syn za kilka lat wyfrunie z rodzinnego gniazda, a wtedy w pojedynkę będzie jej jeszcze trudniej odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości.

"Zawsze miała tylu adoratorów, a teraz od dawna w jej życiu jest pustka. To ją bardzo przygnębia" - zdradza nasza informatorka.

Aktorka znalazła jednak w sobie siły i zdecydowała się powalczyć o swoje szczęście.

Pierwszy krok już zrobiła - przeszła na dietę i ćwiczy pod okiem osobistego trenera. Wspiera ją w tym jej syn, który tak jak ona odchudza się, a dodatkowo pilnuje, aby mama zdrowo się odżywiała.

Teraz, gdy z każdym dniem Dominika wygląda coraz lepiej, czuje się też bardziej kobieco. Wie, że znów może się podobać.

Niedawno była nawet widziana z pewnym tajemniczym mężczyzną... Być może więc już wkrótce gwiazda znów otworzy się na miłość.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Dominika Ostałowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy