Doda nie chce mieć dzieci
"Nie jestem żadnym chomikiem ani królikiem doświadczalnym, by iść w kierunku rozmnażania się" - uważa 27-letnia skandalistka.
Dlaczego Dorota nie chce być matką? Okazuje się, że jeszcze do tego nie dojrzała.
Jak mówi "Faktowi", "nigdy nie miała poczucia macierzyństwa w sobie i raczej nigdy nie będzie miała".
"Nie sądzę, abym była dobrą matką" - wyznaje.
Zamiast wychowywać maluchy, ona woli opalać się na plaży z ukochanym Błażejem i jeść lobstery.
Czyżby kolejna prowokacja Rabczewskiej? Ostatnio skandalistka rozpaczliwie próbuje zwrócić na siebie uwagę. W felietonie dla jednego z pism oskarżyła społeczeństwo o niezrozumienie.
Co więcej, Polaków, czytających plotki na jej temat, porównała do... "łykających spermę tanich dziwek".
"Bycie seksbombą w Polsce to trudna kwestia" - napisała.
Jej zdaniem w kraju, w którym największą radością dla przeciętnego Kowalskiego, Nowaka czy Wojewódzkiego jest potknięcie konkurenta, nie można oczekiwać obiektywnej oceny czegokolwiek przez bandę zawistnych błaznów.