Dlaczego Chelsy Davy rzuciła księcia Harry’ego? Przeraziła ją Kate…
Związek księcia Harry’ego i prawniczki z Zimbabwe trwał przez 7 lat. I kiedy już wszyscy myśleli, że skończy się ślubem, kandydatka na narzeczoną nagle zrejterowała. Podobno przełom nastąpił podczas ślubu księcia Williama z Kate Middleton.
Książę Harry i Chelsy Davy poznali się w 2004 roku. Ich związek trwał z przerwami aż 7 lat. Brytyjskie media plotkowały o ślubie, jednak ostatecznie do niego nie doszło.
Jak z perspektywy czasu wspominała Chelsy, znajomość z Harry’m była dla niej przytłaczającym doświadczeniem. Po latach wyznała w wywiadzie dla „The Times”:
Uwaga mediów, która skupiła się na Chelsy, stała się dla niej nie do zniesienia. Nie mogła przy tym liczyć na wsparcie księcia, który sam wtedy zmagał się z atakami paniki. Jak wspominał po latach w rozmowie z Oprah Winfrey:
Ostatni raz Chelsy i Harry byli widziani razem na ślubie księcia Williama i księżnej Kate. Chociaż rozstali się kilka miesięcy wcześniej, zdecydowali się pójść razem, żeby nie wprowadzać zamieszania na liście gości.
Zachowanie Harry’ego wobec Chelsy było dalekie od dżentelmeńskiego. Jak potem ujawniła Katie Nicholl w książce „Harry. Biografia”, w dniu ślubu brata, książę ani na sekundę nie oderwał wzroku od siostry panny młodej, Pippy Middleton. Chelsy poczuła się dotknięta, bo chociaż nie byli już z Harry’m parą, myślała, że skoro zaprosił ją na królewski ślub, to dopilnuje, by czuła się komfortowo.
Jednak nawet nie afronty ze strony księcia wpłynęły na decyzję Chelsy, by uciekać od niego jak najdalej. Patrząc na Kate Middleton zdała sobie sprawę z tego, że wejście do rodziny królewskiej wiąże się z ogromnymi wyrzeczeniami. Jak pisze Robert Lacey w książce „Wojna braci”:
Jak wiadomo, kobieta, z którą ostatecznie ożenił się książę Harry, też miała z tym spory problem. Skończyło się tak zwanym megxitem.
***
