Reklama
Reklama

Danuta Wałęsa gani Kaczyńskiego!

Żona Lecha Wałęsy w ostrych słowach krytykuje coraz śmielsze poczynania prezesa Prawa i Sprawiedliwości!

Temat związany z wprowadzeniem całkowitego zakazu aborcji budzi ogromne emocje i wywołuje liczne protesty. Istniejący od lat kompromis aborcyjny, który zezwala na usunięcie ciąży tylko w trzech przypadkach, nie podoba się katolickim organizacjom, które postanowiły złożyć w Sejmie obywatelski projekt ustawy antyaborcyjnej.

Po wypowiedziach premier Szydło i Jarosława Kaczyńskiego można przypuszczać, że są spore szanse na to, że projekt może spotkać się z akceptacją sejmowej większości. 

Głos w sprawie zabierają kolejne znane osobistości, które nie zgadzają się na aż taką radykalizację polskiego prawa. Do tego grona dołączyła właśnie Danuta Wałęsowa, która nie zostawiła na Kaczyńskim suchej nitki!

"Apeluję, panie prezesie, niech się pan opamięta, nie ma pan dzieci, nie ma pan żony. Co pan wie o życiu pszczół, jak pan w ulu nie mieszka? Ja nie rozumiem, chce pan mieć władzę absolutną w każdej dziedzinie, a to jest nienormalne" - oburza się w Radiu Zet pani Danuta.

Reklama

Żona Lecha wraz Jolantą Kwaśniewską i Anną Komorowską wystosowały też list otwarty w sprawie ustawy antyaborcyjnej. Byłe pierwsze damy przestrzegają w nim, że odejście od tzw. kompromisu aborycjnego, który istnieje w Polsce od lat, może mieć dramatyczne skutki! 

"Przestrzegamy, że złamanie dotychczasowego porozumienia będzie nieuchronnie prowadzić do zastąpienia trudnego kompromisu stałą wyniszczającą walką, grożącą nieprzewidywalnymi zmianami i popadaniem w skrajne i przeciwne sobie rozwiązania, w zależności od zmiany władzy" - piszą żony byłych prezydentów.

W ten sposób wyręczyły poniekąd Agatę Dudę, która w tej tak ważnej dla kobiet sprawie nabrała wody w usta!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama