Reklama
Reklama

Colin Farrell planował dziecko z inną

Colin Farrell (34 l.) nie ma szczęścia do dyskretnych kobiet. Jego była kochanka właśnie napisała książkę, w której wspomina swój związek z aktorem.

Angelique Jerome mówiła o nim, że "w łóżku ma temperament Myszki Miki", Nicole Narain chciała sprzedać ich sekstaśmę. Teraz brytyjska pisarka Emma Forrest opisała swój romans z Colinem Farrellem w powieści "Your voice in my head", która niedługo zostanie sfilmowana.

Przed jej publikacją proponowała byłemu kochankowi, by ją przeczytał. Ten stwierdził jednak, że "nie potrzebuje". To błąd. Jeśli w końcu to zrobi, będzie wstrząśnięty, podobnie Alicja Bachleda-Curuś. Z książki wynika bowiem, że Colin, romansując z Alą w 2008 r. na planie "Ondine", jednocześnie namawiał Emmę na dziecko!

Reklama

Z powieści "Your voice in my head" wyłania się kontrowersyjny obraz aktora - człowieka chwiejnego, niestałego w uczuciach, niedojrzałego i tchórzliwego.

Kiedy Emma poznała go w 2008 r., słynął z reputacji Casanovy, twierdził jednak, że "nie jest taki, jak ona myśli".

Choć pisarka nie wyglądała jak modelka "Playboya", typ kobiety tak przez niego faworyzowany, wydawało mu się to nie przeszkadzać.

Połączyły ich wspólne doświadczenia. Obydwoje walczyli z depresją. Colin cierpiał na nią od 2004 r., kiedy jego film "Aleksander" okazał się wielką porażką. Emma od lat leczyła swój "ból duszy" u psychoterapeuty.

Miała za sobą próby samobójcze, samookaleczenia. Mimo to neurotycznej pisarce i jej "cygańskiemu mężowi" przez rok udało się tworzyć szczęśliwy związek. Aktor przysyłał jej różne, czasem dziwaczne prezenty (jak pojedynczy cukierek w kopercie), pisał dla niej wiersze, słał tysiące SMS-ów, a nawet chciał mieć z nią dziecko.

- Zróbmy sobie miniaturowego człowieczka, który rośnie - powiedział do niej któregoś dnia. Kończył wtedy pracę nad filmem "Ondine", w którym grał z Alicją. Już wtedy romansował z piękną Polką, jednocześnie namawiając Emmę na wspólne święta w Stambule.

- Chcę, byśmy byli rodziną - pisał do Forrest z planu "Ondine". Ona wierzyła w jego obietnice i czekała na niego niecierpliwie. Kiedy wrócił, niespodziewanie z płaczem oświadczył, że musi z nią zerwać, bo "potrzebuje przestrzeni". O Alicji nie zająknął się ani słowem...

- Czy myślałeś, że jeśli mielibyśmy dziecko, to nie byłbyś w stanie odejść? - spytała go pisarka. - Tak, to może być prawda - odparł Colin.

Kilka miesięcy później Emma dostała od "życzliwego" zdjęcie Colina "za rękę z jego nową dziewczyną w sukience, która ujawnia, że jest w drugim trymestrze ciąży". To była oczywiście Alicja. Jeszcze wtedy pełna nadziei, że stworzą szczęśliwą rodzinę...

W ostatnim wywiadzie dla "Twojego Stylu" Curuś zdradziła, że decyzja o ciąży "zapadła spontanicznie". Niestety, jak wiemy, także ta historia nie skończyła się happy endem...

Monika Finotello

(nr 3)

Na Żywo
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś | Colin Farrell
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy