Reklama
Reklama

Ciąża Bachledy-Curuś była wpadką?

Hollywoodzcy filmowcy zdecydowali się poczekać, aż Alicja Bachleda-Curuś (26 l.) urodzi swoje pierwsze dziecko, by rozpocząć pracę na filmem, w którym aktorka wcieli się w postać uzależnionej od opium artystki.

Zdjęcia do amerykańsko-włoskiej koprodukcji "The Absinthe Drinkers" w reżyserii Johna Jopsona miały ruszyć jesienią tego roku.

Alicja miała zagrać tam niemiecką malarkę Artemisię von Rach, która trafiając do zdominowanego przez mężczyzn artystycznego świata Paryża i Florencji epoki impresjonizmu, traci zaufanie do swoich przyjaciół w konsekwencji czego popada w uzależnienie od opium.

Ciąża polskiej aktorki jednak pokrzyżowała plany ekipy filmowej. Bachleda-Curuś podpisując umowy, nie brała prawdopodobnie pod uwagę tego, że wkrótce może zostać mamą.

Reklama

Mimo że plenery na zdjęcia w Paryżu i Florencji były gotowe, jak dowiedział się "Super Express", twórcy postanowili nie zatrudniać innej aktorki, a poczekać, aż Alicja urodzi.

"Filmowcy wciąż chcą ją widzieć w roli głównej bohaterki. Dlatego też przełożyli zdjęcia na marzec 2010 roku. Do tego czasu Ala w spokoju odchowa swoje maleństwo" - pisze tabloid.

Przypomnijmy, że ojcem dziecka Bachledy-Curuś jest hollywoodzki gwiazdor Colin Farrell. Będzie to jego drugie dziecko. Aktor ma już syna Jamesa z modelką Kim Bordenave.

Zobacz również: Tutaj urodzi Alicja Bachleda-Curuś

Rodzina Farrella zaakceptuje Alicję?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy