Chciała wykraść ciało Villas!
Szok! Zdesperowana opiekunka zmarłej diwy wtargnęła do budynku prosektorium w Kłodzku...
Jak donosi "Super Express", we wtorek 13 grudnia po południu do prosektorium, w którym przechowywane jest ciało Violetty Villas, weszła wieloletnia opiekunka i menedżerka artystki, Elżbieta Budzyńska. Zażądała natychmiastowego wydania jej ciała. Powód?
Prokurator rejonowy w Kłodzku zadecydował, że ciało zmarłej zostanie przekazane jej najbliższej rodzinie, czyli synowi, Krzysztofowi Gospodarkowi, i jego żonie.
Jak pisze tabloid, pojawienie się Budzyńskiej wywołało niemałą konsternację wśród tamtejszych pracowników. Na szczęście obyło się bez rękoczynów.
Syn gwiazdy już zabrał ciało matki do Warszawy, gdzie w poniedziałek 19 grudnia zostanie ona pochowana na Powązkach. Synowa Villas o całej sytuacji mówi "makabryczna". "Odetchnęłam z ulgą dopiero wtedy, kiedy Krzysztof zadzwonił do mnie i powiedział, że wraca z ciałem mamy" - powiedziała.