Reklama
Reklama

Cesarskie cięcie coraz popularniejsze wśród gwiazd! Co je do tego skłania?

Ciężarne celebrytki nie wstydzą się otwarcie mówić, że nie chcą cierpieć podczas porodu naturalnego i dlatego decydują się na tzw. cięcie cesarskie. Niektóre robią to z zalecenia lekarzy. Nie zmienia to faktu, że zjawisko to z roku na rok jest coraz bardziej popularne. Zobaczcie więc gwiazdy, które się na to zdecydowały...

Anna Wendzikowska niedawno została mamą. Kilka miesięcy wcześniej oznajmiła, że nie zamierza rodzić siłami natury, gdyż boi się bólu, a jej kuzynka rodziła ponad dobę i ona nie chce przeżywać takiej gehenny.

Na celebrytkę za te słowa spadła lawina krytyki, ale Anna nie zamierza się tym przejmować.

"Rzeczywiście czasami w różnych takich sytuacjach przypominam sobie, że żyjemy w Polsce i że tutaj bardzo dużo osób uzurpuje sobie prawo do oceniania działań innych osób,

nie zwracając uwagi na to, że to nie dotyczy nikogo innego poza mną" - oburzała się w rozmowie z Newseria Lifestyle.

Reklama

Victoria Beckham również nie zamierzała zbytnio męczyć się podczas porodów.

Posh Spice urodziła trzech synów (Romeo, Cruz i Brooklyn) oraz córkę Harper.

Wszystkie pociechy przyszły na świat dzięki cesarskiemu cięciu.

Re­na­ta Dan­ce­wicz w 2003 roku po­przez ce­sar­skie cię­cie uro­dzi­ła synka. 

Aktorka zaleca ten sposób wszystkim mamom, gdyż dzięki temu kobieta nie czuje się "sponiewierana"!

"Nie byłam spo­nie­wie­ra­na fi­zjo­lo­gicz­nym po­ro­dem, tylko mia­łam ce­sar­skie cię­cie.

Nie mam po­ję­cia, jak wy­glą­da praw­dzi­wy poród - zdra­dzi­ła w wy­wia­dzie z "Galą".

Jennifer Lopez swoje bliźniaki Maxa i Emmę urodziła w luksusowej klinice na Long Island.

Poród nie odbył się siłami natury, choć gwiazda bardzo tego pragnęła...

„Cesarskie cięcie doradził mi lekarz, ze względu na ciąże bliźniaczą.

Niestety nie dałam rady urodzić siłami natury”.

Natalia Kukulska to wspaniała mama Jasia i Ani.

Syn piosenkarki przyszedł na świat w naturalny sposób.

W przypadku młodszej córeczki lekarze doradzili jednak "cesarkę".

"Gdy byłam w drugiej ciąży, okazało się, że muszę rodzić przez cesarskie cięcie i mogę wybrać termin porodu.

Mąż dużo koncertował, więc z notesem w ręku wybieraliśmy pomiędzy jego wolnymi terminami" - wyznała Kukulska w "Gali".

Z wyborem terminu wiąże się też zabawna anegdota...

"Znaleźliśmy piękną datę: 5.05.2005. Szczęśliwa dzwonię do Violi [projektantka Viola Śpiechowicz, przyjaciółka Natalii -przyp. red].

Dzień później Viola: 'Będziesz na mnie zła. Ale rozmawiałam z numerolożką.

Zbadałyśmy tę datę w połączeniu z imieniem i nazwiskiem Ani. I niestety...'.

'To jaki termin jest lepszy?' – pytam. A Viola: 'Czwarty maja'.

Ja na to: 'Viola, przecież to bzdura…'. A Viola: 'Ja tylko radzę'.

Po tym telefonie nie mogłam zaznać spokoju. Tym bardziej że nie uważam jej za wariatkę.

Pewne rzeczy dzieją się po coś. Jak w dowcipie o Panu Bogu i powodzi.

Ludzie utonęli, bo zignorowali tratwy, które im podsyłał. Urodziłam czwartego!" - zdradziła gwiazda.

Kate Winslet miała spory problem, aby publicznie przyznać się do "cesarki"! Dlaczego?

'Było mi zwyczajnie wstyd, ale teraz jestem gotowa powiedzieć, że Mia przyszła na świat poprzez cesarskie cięcie' - wyznała w jednym z wywiadów.

Anna Mucha też niezbyt chętnie chwali się tym, że podczas jej pierwszego porodu lekarze przeprowadzili cesarskie cięcie. 

O szczegółach porodu w przypadku drugiego dziecka aktorka też milczy, więc nie wiadomo, w jaki sposób jej synek przyszedł na świat.

Katarzyna Figura swoją córeczkę Kaszmir urodziła w wieku 43 lat.

Lekarze zadecydowali, że najlepsze będzie rodzenie poprzez cesarskie cięcie.

"Dostałam znieczulenie. Poprzednią dwójkę dzieci urodziłam naturalnie, bałam się, że coś się stanie przy podaniu znieczulenia, bywają przecież wypadki paraliżu.

No i teraz, tuż po zrobieniu zastrzyku, zanim środek zaczął działać, nieoczekiwanie nastąpiło rozwarcie i zaczęłam rodzić siłami natury.

Ale na haju – byłam szczęśliwa, kochałam wszystkich. Wszystkim zresztą to mówiłam, lekarzom, pielęgniarkom" - mówiła w wywiadzie dla "Newsweeka".

Pierwszy syn Soni Bohosiewicz i jej męża, Pawła Majewskiego, także przyszedł na świat przez cesarskie cięcie.

Anna Głogowska wyznała, że jej córeczka również przyszła na świat dzęki cesarskiemu cięciu.

Nie była to jednak żadna fanaberia tancerki. Dziewczynka była po prostu za duża!

"Rodziłam przez cesarskie cięcie. Przez 23 godziny próbowałam urodzić normalnie, aż w końcu okazało się że obliczenia z ostatniego USG nie zgadzają się, że dziecko jest dużo większe niż przewidywano.

Ona ważyła ponad 4.600 no i ja nie byłam w stanie urodzić takiego klocka no i ostatecznie cesarka" - opowiadała tancerka.

Piosenkarka jest mamą dwóch synów.

Obu rodziła metodą cesarskiego cięcie, które doradziła jej mama.

Wszystko po to, aby unikną strasznego bólu!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: poród
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy