Reklama
Reklama

Celebryta Marcin Prokop oznajmia: Zastępujemy ludziom arystokrację!

Wygląda na to, że Marcin Prokop (38 l.) ma o sobie i kolegach ze ścianek dość wysokie mniemanie...

Prowadzący śniadaniówkę TVN udzielił ostatnio wywiadu youtuberowi z ciasnej kawalerki.

Marcin w pewnym momencie zaczął wyjaśniać, dlaczego celebryci są przez społeczeństwo traktowani wyjątkowo. Okazuje się, że Prokop uważa, że amatorzy ścianek to współczesna arystokracja naszego kraju! 

"My, celebryci, zastępujemy ludziom arystokrację. Jesteśmy z miejsca, które jest poza percepcją większości ludzi. Jesteśmy połączeniem księcia z bajki, z mitu, który się opowiada dzieciom. Ludzie nie chcą słuchać tego, że jest zwyczajnie" - wyjaśnia 2-metrowy celebryta.

Reklama

Później oznajmił, że oczywiście ma dystans do tego świata i plotek, które na jego temat się pojawiają. 

"Rozbawiło mnie to, że ktoś wysłał moje zdjęcie z klubu gejowskiego na donosy. Mam dystans do tego, nie mam problemu z tym, jak o mnie piszą. Bylem w klubie gejowskim, bo akurat grała tam koleżanka mojej żony, a właścicielem tego klubu był Krystian Legierski,przyjaciel mojej żony, zdeklarowany gej" - tłumaczy. 

Zgadzacie się, że lady Rozenek, prezesowa Szulim, Doda czy Gessler to współczesne "arystokratki"?

W sumie Rabczewska niedawno odkryła szlacheckie korzenie...





pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Prokop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy