Reklama
Reklama

Była żona Zamachowskiego wbiła szpilę Richardson

Aleksandra Justa długo broniła się przed kontaktem z mediami. W końcu, po latach milczenia, zrobiła wyjątek dla magazynu "PANI".

"Chce pan wiedzieć, dlaczego jestem taka oporna?" - zapytała prowadzącego wywiad. "Dziennikarzy znam niewielu, więc nie wynika to z mojej niechęci do pana kolegów. A nie znam ich, bo nie lubię dzielić się publicznie informacjami o swoim życiu. Nie mam takiej potrzeby" - mówi.

W jej odpowiedziach da się jednak wyczuć nostalgię za czasami sprzed powstania magazynów plotkarskich. "Dwadzieścia lat temu świat wyglądał inaczej. Aktor nie był aż tak wystawiony na widok publiczny" - nie kryje żalu. I dodaje:

"Są ludzie, którzy nie mają z tym problemów, nawet chcą opowiadać o sobie bez przerwy i w każdym kontekście. Ja do nich nie należę".

Reklama

Sprytny przytyk w stronę uwielbiającej autotematyczne rozważania Moniki Richardson (41 l.), nowej miłości Zbyszka Zamachowskiego (53 l.)?

Aktorka w wywiadzie wyznała także, że dla rodziny zrezygnowała z kariery, gdyż miała już partnera, który bardzo dużo pracował. "Chcieliśmy mieć dom i ja wybrałam dzieci" - tłumaczy.

Cały wywiad z Aleksandrą Justą TUTAJ

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Zamachowski | Aleksandra Justa | rozstanie | rozwód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy