Reklama
Reklama

Brytyjski tabloid zachwyca się Anną Lewandowską! Jej zagraniczna kariera w rękach Roberta!

Anna Lewandowska (29 l.) ma powody do zadowolenia. W końcu to ona została zauważona za granicą. Zrobi światową karierę?

Anka w naszym kraju bez wątpienia ma status gwiazdy. Jej konta społecznościowe śledzą setki tysięcy osób, a jej pojawienie się na ściance wywołuje ogromne emocje wśród paparazzich i dziennikarzy.

Sportsmenka nie lubi jednak, gdy ktoś sugeruje, że karierę zrobiła wyłącznie dzięki nazwisku męża. W końcu sama ma na koncie sukcesy w karate i uważa się za ekspertkę od diet i zdrowego odżywiania.

Jej rady rzeczywiście wiele internautek bierze sobie do serca, a spora część z nich jest w stanie nawet płacić tysiące złotych, by móc spotkać się ze swoją idolką na organizowanych przez nią obozach.  

Reklama

Niestety, Anna wciąż jest znana głównie w naszym kraju i być może w Niemczech, gdzie funkcjonuje już wyłącznie jako żona zawodnika Bayernu Monachium. 

Teraz okazuje się, że "Lewa" ma szansę zaistnieć na rynku brytyjskim, a to dla nie ogromna szansa do zrobienia światowej kariery. 

Jak bowiem donosi brytyjski tabloid "Daily Star", o Lewandowskiego usilnie zabiega Chelsea Londyn. Klub jest ponoć tak zdeterminowany, by go pozyskać, że chce zapłacić za jego transfer ponad 115 milionów euro!  

Informacje te już sprawiły, że rodziną piłkarza zaczęły interesować się tamtejsze tabloidy. Wspomniany "Daily Star" jest zachwycony Anką! 

"Cel transferowy Chelsea Londyn, Robert Lewandowski, to wielki szczęściarz. Jego żona Anna to piękna i cudowna kobieta" - czytamy w brytyjskim tabloidzie.

Dziennikarze nie mają wątpliwości, że Lewandowska ma ogromne szanse, by zostać nową brytyjską Miss WAGs.

"Z klubu najprawdopodobniej odejdzie Alvaro Morata, a razem z nim jego partnerka Alice Campello, która była ulubienicą kibiców Chelsea" - czytamy.

Gdyby Anna wskoczyła na jej miejsce, Londyn stoi przed nią otworem. Wszystko jednak w rękach Roberta, któremu ponoć bardziej marzy się Real Madryt...

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy