Brittny Gastineau: Wiadomo, kto ją pobił!
Przyjaciółka Kim Kardashian (33 l.), Brittny Gastineau, odniosła się w końcu do zdjęć, na których było widać jej posiniaczoną twarz.
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się zdjęcia posiniaczonej przyjaciółki Kim Kardashian, Brittny Gastineau.
Portale i gazety spekulowały, kto mógł zadać jej tyle ciosów, a ona sama nie chciała się na ten temat wypowiadać.
Wedle doniesień została pobita przez swojego chłopaka w pokoju hotelowym.
Co ciekawe, mężczyzna też doznał obrażeń na ciele...
Teraz para postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i wydała oświadczenie, w którym wyjaśnia, co się między nimi wydarzyło.
Nie zaprzeczają, że doszło między nimi do ostrego spięcia, i choć nie we wszystkim się zgadzają, to zgodnie przyznają, że użycie wobec siebie siły było kompletnie bezsensowne.
"Ten incydent był nieszczęśliwy, żałosny i kompletnie niepotrzebny" - napisali.
Teraz chcieliby o tym jak najszybciej zapomnieć.
"Chcielibyśmy już przestać o tym myśleć i nie chowamy do siebie urazy" - dodali.
Nie wiadomo, czy po tym incydencie dadzą sobie drugą szansę.
Amerykańskie media donoszą też, że para wynajęła adwokatów w sprawie zaistniałego incydentu.
To by przeczyło ich twierdzeniu, że chcą szybko zakończyć temat...