Reklama
Reklama

Bożena Wahl w dramatycznej sytuacji życiowej. Nagrania są wstrząsające!

Bożena Wahl (86 l.) znalazła się w dramatycznej sytuacji życiowej. Reporterzy programu "Uwaga! TVN" odwiedzili artystkę w jej domu. Ujęcia są wstrząsające! Okazuje się, że malarka mieszka z prawie 70 psami. Brakuje jej pieniędzy na jedzenie i podstawowe rzeczy...

Bożenę Wahl mogą znać przede wszystkim osoby, które bardzo dobrze pamiętają czasy PRL-u. Bowiem to właśnie wtedy artystka i jej siostra Alicja święciły największe sukcesy. Prowadziły w stolicy galerię, w której wystawiano prace najwybitniejszych polskich artystów.

Wahl jest cenioną malarką, a jej dzieła można było podziwiać na wystawach w Paryżu, Sztokholmie i Muzeum Narodowym w Warszawie. Ma na swoim koncie także aranżację scenografii do "Kabaretu Starszych Panów" oraz projekty kostiumów do kilku filmów. Zaliczyła również epizod aktorski: zagrała małą rolę w "Miłości z listy przebojów". 

Reklama

Swego czasu artystka związana była z Januszem Głowackim, który bardzo miło wspominał ją w autobiografii. Pisał o niej jako o "pierwszej kobiecie z którą mieszkał, i pierwszej, która namawiała go do pisania”. 

Obecnie Bożena Wahl mieszka i tworzy w swoim domu w Boguszycach koło Rawy Mazowieckiej. Jej obrazy są przepełnione smutkiem i nostalgią. Często pojawiają się na nich klauny, które wcale nie wyglądają na wesołe. Nierzadko inspiracją są także psy, wielka miłość malarki. 

Artystka jest bardzo wrażliwa i los zwierząt nie jest jej obojętny. To właśnie dlatego w domu prowadziła własne schronisko "Moi bracia mniejsi", które zostało zlikwidowane 10 lat temu. Mimo to kobieta wciąż mieszka ze znaczącą ilością psów, a przez brak funduszy sytuacja robi się coraz bardziej dramatyczna. 

W programie "Uwaga! TVN" wyemitowano materiał poświęcony Bożenie Wahl. Na ujęciach widać wstrząsające warunki bytowe, w jakich żyją Wahl i prawie 70 psów, które pomagają artystce radzić sobie z samotnością. "Nie mam potrzeby posiadania kogoś, kto by mnie kochał, bo nikt mnie nie kocha" - mówi. 

W opiece nad zwierzętami Wahl pomaga przyjaciółka. Lecz tak naprawdę obie kobiety same wymagają wsparcia. 

Schronisko uprzednio prowadzone przez artystkę przejęła fundacja "Ostatnia szansa". "Przejęliśmy to schronisko 10 lat temu, w momencie, gdy było tu prawie 800 psów i kilkadziesiąt kotów. Wszystkie były w bardzo złym stanie" - opowiada Agnieszka Piotrowska i przyznaje, że po posesji chodzą "szczury wielkości kotów". 

Tłumaczy, że zgłaszano to do odpowiednich organów, wraz z załączonymi filmikami, na których widać, jak Bożena Wahl karmi szczury, lecz bez reakcji. 

Wraz z kamerą artystkę w jej domu odwiedziły pracownice socjalne. Zapytały malarkę, jakiej pomocy oczekuje. "Może pani znaleźć dla mnie wolontariusza?" - zapytała Wahl. Następnie przyznała, że nie ma co zjeść. Obiecano jej, że codziennie będzie dostawała zupę i drugie danie. Zapewniono również czystą odzież i pościel. 

Bożena Wahl nie kryła radości. Zachwalała smaczne posiłki i cieszyła się z podarowanych jej rzeczy. Jak jeszcze pomóc malarce? Zdaniem Agnieszki Piotrowskiej należałoby odebrać jej psy...
 
Cały wstrząsający materiał do obejrzenia poniżej:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy