Reklama
Reklama

Bosacka przestrzega przed piciem tego rodzaju kawy rozpuszczalnej! Co odkryła?

Katarzyna Bosacka (45 l.) uspokaja, że jej program "Wiem, co jem i wiem, co kupuję" nie znika z anteny TVN Style. Producenci żywności bardzo się "starają", by nie brakowało jej tematów do kolejnych odcinków. W rozmowie z nami zdradziła, gdzie sama robi zakupy, a także co ostatnio odkryła w niektórych słoiczkach z kawą rozpuszczalną...

Katarzyna Bosacka od kilku lat z powodzeniem prowadzi na antenie TVN Style program o pułapkach, jakie zastawiają na nas producenci żywności, promując przy okazji zdrowe produkty.

Wydawać by się mogło, że po tylu sezonach dziennikarce zabraknie pomysłów na kolejne odcinki. 

Okazuje się jednak, że producenci nadal dostarczają jej nowych tematów. Wciąż bowiem nie brakuje osób, które chciałaby szybko zarobić na naiwności i niewiedzy konsumentów.

Program Bosackiej uczy, by podczas zakupów uważnie czytać etykiety i unikać produktów nafaszerowanych chemią, ale także nie łapać się na "oszałamiające promocje" i wielkie, kolorowe opakowania ze znikomą ilością produktów w środku.

Podczas niedawnej prezentacji jesiennej ramówki TVN zapytaliśmy dziennikarkę, co ostatnio w swoim programie wzięła na tapet. Okazuje się, że Bosackiej sen z powiek spędzają teraz niektórzy producenci kawy rozpuszczalnej. Co odkryła dziennikarka?

Reklama

"Mało kto zwraca uwagę na rodzaj kawy rozpuszczalnej, która wygląda jak kawa rozpuszczalna, a nie jest kawą. W 70-90 procentach składa się z jęczmienia i żyta, a tylko 10% to jest prawdziwa kawa. A wygląda zupełnie łudząco, jak kawa. W słoiczkach, w granulkach, identycznie jak kawa prawdziwa" - wytyka oszustwa producentów Bosacka.

Uwagę gwiazdy TVN zwróciły także dyskonty, których jest coraz więcej i można je spotkać już niemal na każdym osiedlu. Bosacka chwali je za coraz bogatszą ofertę, która wynika z chęci konkurowania z supermarketami. A gdzie sama Bosacka robi zakupy?

"Wszyscy pytają mnie, gdzie robię zakupy? Wszędzie! Ja jestem i w dyskontach i w ekskluzywnych delikatesach i w wielkich supermarketach, bo po prostu muszę wiedzieć, co w trawie piszczy i co nowego się pojawia" - dodaje Katarzyna.

Dzięki temu widzowie TVN mogą odetchnąć, bo ich ulubiona prowadząca poinformuje o kolejnych pułapkach zastawianych w sklepach z żywnością. Tego komfortu z pewnością jeszcze długo nie zaznają nieuczciwi producenci...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Bosacka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy