Reklama
Reklama

Bilguun leczył dotykiem

Co nowego wymyślił Pierwszy Mongoł Rzeczpospolitej?

Najpierw uwierzyliśmy w jego opowieści o trudnym dorastaniu na mongolskich stepach. Potem okazało się, że Bilguun Ariunbaatar zna Polskę nieco lepiej niż mogłoby się na początku wydawać... Teraz jednak komik twierdzi, że gdyby nie przyjazd do naszego kraju, na pewno zostałby... znachorem:

"Studiowałem medycynę, ale zrezygnowałem. Leczyłem dotykiem" - wyjawił showman "Expressowi Ilustrowanemu".

Ariunbaatar twierdzi, że takie zdolności nie są dla Mongołów niczym szczególnym: "Każdy może leczyć, jeśli ma takie właściwości. Na przykład w Mongolii, gdy kobieta rodzi dziecko, bierze się pazur niedźwiedzia i przejeżdża po brzuchu" - opowiada.

Reklama

Bilguun ma nawet na swoim koncie spore uzdrowicielskie osiągnięcia: "Wyprostowałem skrzywionego w pół człowieka" - wyznał. Z kariery znachora szybko jednak zrezygnował.

"Potem leczyłem pana, który miał zatwardzenie, ale nie udało mi się i wtedy poczułem, że utraciłem moc i postanowiłem zakończyć przygodę z uzdrawianiem" - powiedział.

MWMedia/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bilguun Ariunbaatar | "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy