Reklama
Reklama

Beata Tadla dumna z ukochanego! Co takiego zrobił?

Beata Tadla (42 l.) i Jarosław Kret (54 l.) to popularna para polskiego show-biznesu. Zawsze wzajemnie się wspierają i nie szczędzą sobie nawet publicznie czułych gestów. Tym razem mają powód do świętowania, a dziennikarka nie posiada się ze szczęścia!

Gdy tylko dotarły do niej dobre wieści, natychmiast się nimi podzieliła.

"Mój ukochany zdobył w Austrii tytuł najlepszego prezentera pogody w Europie. Pękam z dumy!" - pisała w internecie Beata Tadla.

Jarosław Kret też cieszy się z sukcesu.

"Każdy z uczestników spotkania miał przygotować prognozę pogody po niemiecku. Oglądaliśmy wszystkie prezentacje, a później głosowaliśmy. Najwięcej głosów przypadło mnie. Proszę mi wierzyć, bardzo się wzruszyłem, bo kompletnie się tego nie spodziewałem" - powiedział pan Jarosław w rozmowie z "Rewią" i dodał:

Reklama

"Nagroda jest w formie żaby, bo w krajach niemieckojęzycznych to właśnie one przepowiadają pogodę".

Beata Tadla zawsze wierzyła w talent partnera. I nawet kiedy po 15 latach stracił pracę w TVP, nie miała wątpliwości, że szybko znajdzie zatrudnienie. Nie pomyliła się, bowiem trafił do stacji NOVA TV, gdzie cieszy się uznaniem.

"Beata i Jarek od samego początku bardzo sobie kibicują. Stoją za sobą murem tak prywatnie, jak i zawodowo" - zdradza ich wspólny znajomy.

Połączyły ich wspólne pasje i spojrzenie na świat. Miłość spadła na nich nieoczekiwanie. Dziennikarka twierdzi wręcz, że początkowo nie brała pod uwagę prezentera jako potencjalnego partnera.

"Myślałam, że jest z kimś związany, miał przecież małego syna. Potem okazało się, że rzeczywistość wygląda inaczej" - wyjaśnia. Dzisiaj są szczęśliwi.

Syn dziennikarki Jan przepada za ukochanym mamy i jego opowieściami o podróżach, a Franio, syn prezentera, polubił panią Beatę.

Dziennikarka nie ma wątpliwości, że na jej ukochanego czekają kolejne nagrody. Wszak za sukcesem każdego mężczyzny stoi mądra kobieta.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tadla | Jarosław Kret
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy