Reklama
Reklama

Beata Chmielowska-Olech: Jaka krew płynie w jej żyłach?

Beata Chmielowska-Olech (45 l.) dzięki udziałowi w muzycznym show TVP daje się poznać z zupełnie innej strony. Gwiazda "Teleexpressu" uchyliła ostatnio kilka rodzinnych sekretów. Jej pochodzenie zadziwia...

Ten piękny uśmiech już od wielu lat wita widzów "Teleexpressu"!

Od kilku tygodni Beatę Chmielowską-Olech możemy oglądać także w nowym programie TVP "Star Voice. Gwiazdy mają głos". 

W pierwszym odcinku brawurowo zaśpiewała przebój grupy Maanam "Kocham cię, kochanie moje" (sprawdź!).

"Bardzo stresowałam się przed występem na żywo" – przyznaje w "Rewii" gwiazda. 

"Są nerwy, ale jest też nieprawdopodobna energia. Uważam, że każda kobieta w pewnym wieku powinna skoczyć na głęboką wodę. Niezależnie od tego, co to będzie. Może to być kurs języka obcego albo spadochronowy. Cokolwiek, co sprawi, że poczuje nową energię!" - dodała.

Reklama

Kciuki trzymali za nią najbliżsi. Z mężem Damianem wychowuje dwoje dzieci: synka Brunona (14 l.) oraz córeczkę Liwię (11 l.). 

Z odcinka na odcinek pani Beata radzi sobie coraz lepiej, pokazując wokalny talent, a także wyjątkowy temperament. 

Jak się bowiem okazuje, dziennikarka ma niezwykle ciekawe, południowe korzenie!

"Mój prapradziadek Antoni, powstaniec listopadowy, w roku 1855 trafił do Turcji wraz z samym Adamem Mickiewiczem" – zdradziła podczas wizyty w "Pytaniu na śniadanie". 

"Osiadł w Konstantynopolu, poznał piękną Turczynkę, z którą miał syna, Jana. Ten zaś poznał temperamentną Włoszkę. Doczekali się czwórki dzieci, wśród których była moja babcia" - wyjawiła Beata.

***

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy