Reklama
Reklama

Bachleda słono zapłaci za związek z Gortatem! Colin Farrell wkracza do gry!

Alicja Bachleda-Curuś (35 l.) i Marcin Gortat (34 l.) snują plany na przyszłość. Na początku muszą się jednak uporać z ojcem synka aktorki...

Wygląda na to, że piękna polska gwiazda w końcu znalazła tego jedynego. Okazał się nim koszykarz Marcin Gortat.

Sportowiec bardzo poważnie podchodzi do tego związku. Dla Ali zmienił klub i przeniósł się do Los Angeles, by być bliżej ukochanej.

Tabloidy donoszą o ślubnych planach i rzekomej ciąży. To ponoć z tego powodu Bachleda w ostatniej chwili zrezygnowała z udziału w serialu TVN.

Informacje o zmianach w życiu polskiej gwiazdy dotarły najwyraźniej do ojca jej synka. Ten najwyraźniej postanowił nie zwlekać i skorzystać z zapisów w umowie, którą podpisali, gdy się rozstali.

Colin zobowiązał się bowiem łożyć na Henry'ego, ale pod pewnymi warunkami...

"Kiedy Colin rozstawał się z Alicją, aby uniknąć medialnego procesu, zaproponował Polce ugodę. Według znawców tematu aktorka dostała 100 tys. złotych miesięcznie i warty ponad milion dolarów dom w Los Angeles. Wszystko po to,, by Henry żył w godnych warunkach. 

Reklama

Farrell miał jednak zastrzec sobie w umowie, że w tym czasie Alicja nie może wynieść się z USA, nie może też mieszkać z nowym wybrankiem w podarowanym domu oraz będzie dostawać 50 procent alimentów" - przypomina "Super Express".

Cóż, teraz raczej nie powinno aktorce aż tak zależeć na pieniądzach Colina. Media branżowe wyceniają majątek Gortata na ponad 250 milionów złotych. 

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy