Reklama
Reklama

Bachleda i Bułecka razem na Krupówkach

Świadkowie zdradzają, jak wyglądało spotkanie Alicji Bachledy-Curuś (30 l.) i Sebastiana Karpiela-Bułecki (37 l.) na Krupówkach.

Przypomnijmy: para zna się od kilku lat, jednak to dopiero trzy miesiące temu na weselu wyprawionym przez jeden z podhalańskich rodów między nimi zaiskrzyło.

Jak mówią świadkowie, Alicja i Sebastian spędzili w swoim towarzystwie cały wieczór. Niedawno, wraz z małym Henrym Tadeuszem, wybrali się do Zakopanego.

Informator dwutygodnika "Party", który spotkał parę, twierdzi, że nie szczędzili sobie oni czułości, trzymali się za ręce i wyglądali na osoby, które są sobie bardzo bliskie.

"Żartowali, przekomarzali się i przytulali, ale gdy widzieli, że ludzie zaczynają na nich zwracać uwagę, natychmiast się miarkowali" - opowiada. "Widać było, że czują się znakomicie w swoim towarzystwie".

Reklama

Aktorka, ze względu na zainteresowanie mediów, relację traktuje bardzo ostrożnie. Obecnie przebywa w Nowym Jorku, gdzie kręci nowy film "American Side". Czy planuje wrócić na stałe do Polski, tego jeszcze nie wiadomo.

Sebastian podczas trasy po Stanach trzy lata temu w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że Ala bardzo mu się podoba. Wtedy była jeszcze zajęta, dziś jest już wolna.

Plotka głosi jednak, że Colin Farrell postawił Bachledzie pewne ultimatum: straci ona połowę alimentów na Henry'ego ze 100 tys. zł, które otrzymuje co miesiąc, jeśli zacznie spotykać się z nowym mężczyzną.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy