Awantura w domu Majki Jeżowskiej!
Sytuacja była na tyle poważna, że musiała interweniować policja!
W nocy z 23 na 24 czerwca w mieszkaniu znanej piosenkarki na warszawskim Ursynowie doszło do karczemnej awantury. Krzyki i inne odgłosy sprzeczki było słychać na całym osiedlu. W końcu mieszkańcy nie wytrzymali i postanowili wezwać policję.
"To była bijatyka domowa, z trzaskaniem drzwiami, z głośnymi krzykami i szlochami jakiejś kobiety" - mówi "Faktowi" jeden z bliskich sąsiadów Jeżowskiej.
Rzecznik prasowy Komendanta Rejonowego Policji w Warszawie, nadkom. Magdalena Bieniak, potwierdza, że pod wskazanym przez poszkodowanych sąsiadów adresem faktycznie doszło do interwencji.
Menedżer Majki również przyznał, że w jej mieszkaniu doszło do "zakłócenia ciszy nocnej". Podobno aktualnie zatrzymali się tam znajomi piosenkarki, którzy przyjechali do Warszawy. Samej właścicielki podczas feralnej nocy miało nie być w mieszkaniu.
Przypomnijmy, że przemoc domowa nie jest Jeżowskiej obca. W jednym z wywiadów wyznała, że pewnego razu została tak dotkliwie pobita przez byłego już męża, że wylądowała w szpitalu. Na szczęście udało się jej uwolnić od tyrana.
Mamy nadzieję, że faktycznie tym razem to problemy jej znajomych...