Reklama
Reklama

Arciuch zostawiła syna mężowi

10-letni synek Tamary Arciuch i jej męża (aktorka wciąż nie dostała rozwodu) Bernarda Szyca wyjechał na wakacje do ojca. Tamara będzie teraz mogła skupić się na opiece nad swoim drugim dzieckiem, które urodziło się kilka dni temu.

"Fakt" spotkał 34-letnią Arciuch podczas czułego pożegnania z synem Krzysiem. Po zakończeniu roku szkolnego chłopiec wyjeżdża na wakacje do ojca Bernarda Szyca. Przed odjazdem Tamara długo rozmawiała z mężem w samochodzie. Zapewne ustalali warunki opieki nad synem.

Bernard Szyc zapowiadał wcześniej, że nie zrezygnuje z walki o prawa do opieki nad dzieckiem. "Nie zrezygnuję z syna, będę o niego walczył w sądzie. Nie wyobrażam sobie nawet, że mógłby go wychowywać obcy mężczyzna" - powiedział w marcu w rozmowie z "Na żywo".

Reklama

Fakt, że teraz jest w stanie odbyć normalną rozmowę z niewierną żoną dobrze rokuje. Może małżonkowie odpuszczą sobie bolesną (zwłaszcza dla dziecka) walkę i zdołają dojść do jakiegoś porozumienia.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tamara Arciuch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy