Reklama
Reklama

Anna Przybylska przerywa milczenie: Przede mną długa droga!

Anna Przybylska (35 l.) w imię ochrony swojej prywatności udzieliła wywiadu jednemu z kolorowych magazynów, aby szczerze opowiedzieć o swoim życiowym dramacie...

Ten rok był bez wątpienia niezwykle ciężki dla aktorki i całej jej rodziny.

Wszystko zaczęło się od momentu, gdy wyszło na jaw, iż celebrytka zachorowała i trafiła do szpitala.

Odtąd spokojne dotychczas życie Ani miało zamienić się w prawdziwy koszmar. Wszystko z powodu śledzących ją paparazzich.

Aktorka nie wytrzymała i rozpoczęła z nimi wojnę!

Teraz postanowiła szczerze opowiedzieć w wywiadzie, co działo się z nią przez ostatnie miesiące. 

Oczywiście znów narzeka na strasznych paparazzich, którzy uprzykrzają je życie. 

Reklama

"Nikt nie może mnie bezkarnie nękać pod moim domem i robić mi zdjęć. A to się dzieje. Oni stoją z założeniem: będę czekał tam tak długo, aż zrobię jej zdjęcie, jak jest łysa i się przewraca z wycieńczenia. (...)

W mediach piszą, że mam raka, zastanawiają się, kiedy umrę, ile czasu mi zostało. Tylko jakim prawem ktoś mnie wciąga w taką sytuację?" - zastanawia się na łamach "Gali" celebrytka.

Co prawda Przybylska nadal nie zdradza na co dokładnie choruje, ale wygląda to na coś naprawdę poważnego!

"Teraz nie powinnam podróżować, forsować się, przebywać w dużych skupiskach ludzi. Ja mam teraz czas na dojście do siebie. (...) To co mnie spotkało, totalnie mnie zaskoczyło. Sama jeszcze muszę się z tym uporać i przede mną jeszcze długa droga, zanim dojrzeję do tego, żeby o tym mówić" - zdradza aktorka.

Okazuje się także, że choroba i cały szum, który się wokół niej wytworzył, ma także spory wpływ na jej karierę aktorską!

"Wciąż dostaję propozycje filmowe, telewizyjne. Nie mogę na razie z nich korzystać i... nie wiem w tej chwili, czy chcę. Teraz muszę dojść do siebie. To jest priorytet" - dodaje. 

Życzymy powodzenia!



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy