Reklama
Reklama

Anna Oberc szczęśliwa! Jest tak piękna, że nie musi się operować!

Celebrytka Anna Oberc (37 l.) nie należy raczej do osób przesadnie skromnych...

Aktorka popiera operacje plastyczne w przypadku osób mających poważne defekty urody. Sama nie zamierza się poddawać tego typu zabiegom, uważa bowiem, że nie ma takiej potrzeby. 

"Dzięki rodzicom, genom i Bogu tak drastycznych ruchów nie muszę popełniać. Uważam, że jeśli ktoś ma defekt w ciele – jest tyle programów, które obnażają straszne mankamenty – nie można mówić, że chirurgia to katastrofa, niektórym na pewno się przydaje" - mówi  agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka znana chyba tylko z serialu „Singielka” stawia na domową pielęgnację, której podstawą jest demakijaż i odżywianie skóry olejkami. 

"Dzięki rodzicom, genom i Bogu tak drastycznych ruchów nie muszę popełniać. Uważam, że jeśli ktoś ma defekt w ciele – jest tyle programów, które obnażają straszne mankamenty – nie można mówić, że chirurgia to katastrofa, niektórym na pewno się przydaje" - oznajmia wspaniałomyślnie.

Reklama

Wygląda na 37 lat?

Newseria Lifestyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy