Reklama
Reklama

Anna Lewandowska pokazała Klarę! To zdjęcie wywołało jednak burzę!

Chyba dobra passa Ani Lewandowskiej (28 l.) zaczyna powoli dobiegać końca. Od paru dni trenerka słyszy tylko słowa krytyki dotyczące zdjęć jakie publikuje w internecie. Tym razem sprawa tyczy się malutkiej Klary.

Chyba dobra passa Ani Lewandowskiej (28 l.) zaczyna powoli dobiegać końca. Od paru dni trenerka słyszy tylko słowa krytyki dotyczące zdjęć jakie publikuje w internecie. Tym razem sprawa tyczy się malutkiej Klary.

Po tym jak sportsmenka pokazała zdjęcie, do którego pozuje w dość skąpym stroju sportowym, który odsłania brzuch, spadł na nią grad krytyki. Nieco ponad miesiąc temu Lewandowska urodziła swoje pierwsze dziecko, a już może pochwalić się umięśnionym brzuchem.

Ania na zdjęciu uśmiecha się promiennie i nie widać po niej żadnego zmęczenia. To wywołało społeczną dyskusję na temat presji wywieranych na młodych matkach, by te jak najszybciej wróciły do formy sprzed ciąży.

Wypowiadały się dziennikarki i celebrytki, broniąc nadprogramowych kilogramów u matek, które nie są w stanie w miesiąc po porodzie wyglądać tak jak Ania Lewandowska.

Reklama

Takie zdjęcia celebrytek zdaniem wielu kobiet, pogłębiają kompleksy związane z wyglądem. Jak dotąd Anna nie skomentowała fali krytyki, ale za to opublikowała kolejne zdjęcie. Tym razem z małą Klarą, którą trzyma w nosidełku. W zdjęciu nie byłoby nic nadzwyczajnego, ale fani wyłapali kilka błędów jakie ich zdaniem popełniła trenerka.

W komentarzach wytknięto Lewandowskiej, że dziecko nie ma czapeczki, która chroniłaby dziecko przed promieniami słońca. W dodatku internauci zauważyli, że sposób w jaki Anna trzyma dziecko, nie jest dobry dla kręgosłupa malutkiej.

Po chwili dyskusji okazało się, że to nie nosidełko, a chusta do noszenia niemowląt, ostatnio bardzo modna wśród rodziców. Jednak głosy krytyki i tak nie cichły, czego Ania również nie komentowała.

Czy taka taktyka obrana przez trenerkę wyjdzie jej na dobre? Na razie nie zbiera ona pozytywnych opinii od swojej nowej grupy obserwatorek, czyli od młodych mam. 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy