Reklama
Reklama

Anna Kalata: Co słychać u byłej uczestniczki "Tańca z gwiazdami"?

Kiedy we wrześniu 2010 roku Anna Kalata zadebiutowała na parkiecie "Tańca z gwiazdami" u boku Krzysztofa Hulboja, nikt nie chciał wierzyć, że to ta sama osoba, która pięć lat wcześniej była posłanką Samoobrony oraz ministrem pracy i polityki społecznej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Metamorfoza, jaką przeszła, zapierała dech w piersiach! Co robi dzisiaj była gwiazda polityki i... warszawskich salonów?

W 2007 roku Anna Kalata grubą kreską odcięła się od partii, dzięki której znalazła się w parlamencie i w rządzie. Po rezygnacji z członkostwa w Samoobronie RP po prostu zniknęła z polityki i życia towarzyskiego.

Rozwiodła się i wyjechała do Indii, gdzie - jak mówi - narodziła się na nowo. Wyprawę do Azji zorganizował jej szef jednej z bollywoodzkich wytwórni filmowych, którego przypadkiem spotkała na pokazie mody w Warszawie. Obiecał jej rolę... i słowa dotrzymał. Anna Kalata zagrała w filmie "Cztery spotkania". Podczas pracy na planie podjęła decyzję, by całkowicie zmienić swój wizerunek i swoje życie.

Reklama

"Po pierwszej wizycie w Indiach zgubiłam dziesięć kilo. Ale nikt tego nie zauważył... Potem konsekwentnie kontynuowałam odchudzanie. W sumie zrzuciłam trzydzieści osiem kilogramów. Wróciłam do wagi z czasów matury" - wyznała w wywiadzie.

Gdy latem 2010 wyszło na jaw, że była pani minister przyjęła zaproszenie do udziału w "Tańcu z gwiazdami", niewiele osób rozpoznało w niej "tę" Annę Kalatę, która jeszcze niedawno była nobliwą babcią z koczkiem na czubku głowy, okularami na nosie i widoczną gołym okiem nadwagą.

O jej spektakularnej metamorfozie mówiła cała Polska.

Zaczęła dostawać zaproszenia na premiery, gale, pokazy mody i inne imprezy. Niemal z dnia na dzień stała się jedną z najpopularniejszych polskich celebrytek!

"Zupełnie niechcący wpadłam w obszar celebryckich imprez" - twierdzi dziś, wspominając swój debiut na czerwonym dywanie.

Anna Kalata nie chciała udawać kogoś, kim nie jest. Co prawda podobało się jej, że ludzie komplementują jej wygląd, a tam, gdzie się pojawia, fotoreporterzy kierują w jej stronę obiektywy swoich aparatów, ale w ogóle nie zależało jej na popularności.

"Miałam nadzieję, że po chwili bycia celebrytką wrócę do polityki" - mówi.

Niestety, nie odniosła sukcesu ani w wyborach do Senatu (zebrała zbyt mało podpisów, by w nich wystartować), ani w wyborach do Europarlamentu.

"Pozostał mi biznes" - żartuje.

Dziś Anna Kalata - wciąż szczupła, świetnie uczesana, gustownie ubrana i olśniewająca perfekcyjnym uśmiechem - jest właścicielką telewizji internetowej "Kalata TV", ma na swoim koncie książkę o podróżach i zdrowym odżywianiu oraz telewizyjny program poradnikowy "Z pasją przez życie".

Była polityk i uczestniczka "Tańca z gwiazdami" jest też prorektorem do spraw współpracy międzynarodowej Lingwistycznej Szkoły Wyższej w Warszawie, honorowym prezesem Trans-Ajatyckiej Izby Gospodarczej z siedzibą w Mumbaju i właścicielką świetnie prosperującej firmy.

"Teraz koncentruję się na pracy na uczelni i w Izbie" - twierdzi.

Czy tęskni za polityką?

"Chyba wyleczyłam się z polityki. Ale... nie mówię nigdy. Wciąż jestem namawiana do powrotu, więc kto wie..." - mówi.   

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Anna Kalata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy