Reklama
Reklama

Anna Dymna: Jak żyć bez sceny?

Anna Dymna (67 l.) zapracowana jak nigdy dotąd, będzie musiała podjąć poważną decyzję…

Już pod koniec ubiegłego roku zaufany ortopeda zadał jej bardzo ważne pytanie: kiedy wreszcie zwolni tempo i pozwoli odpocząć swojemu kręgosłupowi?

W pierwszej chwili Anna Dymna potraktowała to jako żart. Ale potem zaczęła się nad tym zastanawiać…

"Kręgosłup nie znosi tych godzin w samochodzie, na scenie czy przy biurku i potem się mści. Przyznam, że trochę mi brakuje sił" – wyznaje zasmucona aktorka.

Wie, że musi z czegoś zrezygnować, jednak decyzja będzie dla niej bardzo trudna.

"Grać już nie muszę, bo się dość nagrałam. Od siedmiu lat powinnam być na emeryturze, ale jak tu żyć bez sceny?" - zastanawia się i dodaje: "Do teatru uciekam przed problemami codzienności, przed wszystkimi nieszczęściami. Tylko tutaj wyłączam komórkę, to dla mnie najlepszy gabinet terapeutyczny!".

Reklama

A studenci, których od lat uczy w krakowskiej szkole teatralnej? 

Anna Dymna kocha ich jak swoje dzieci. Prócz pracy na scenie i uczelni, zajmuje się fundacją Mimo Wszystko. 

Ale wie, że żarty się skończyły i musi pomyśleć o sobie. Już nie wystarczają jej poranne ćwiczenia w domu, teraz musi dostosować się do zaleceń lekarza i podjąć decyzję. 

Choć, jak zaznacza, na emeryturę nie jest jeszcze gotowa…

***

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Anna Dymna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy