Reklama
Reklama

Andrzej Piaseczny po DWÓCH miesiącach od przejścia COVID-19 przyjął szczepionkę!

Andrzej Piaseczny (50 l.) zaledwie po dwóch miesiącach od przejścia koronawirusa postanowił zaszczepić się przeciwko groźnej chorobie. Wszystko zrelacjonował na Instagramie. W komentarzach rozpętała się burza!

Jeszcze dwa miesiące temu Andrzej Piaseczny był podłączony pod aparaturę, która pomagała mu oddychać. Artysta zmagał się z koronawirusem i jego stan był na tyle poważny, że wymagał hospitalizacji. 

Muzyk nagrał wówczas poruszające wideo i zwrócił się do społeczeństwa, by nie lekceważyli groźnego wirusa i stosowali się do wszystkich wytycznych związanych z zasadami higieny i bezpieczeństwa. Zmartwieni fani życzyli wtedy piosenkarzowi dużo zdrowia i trzymali kciuki za jego powrót do formy. 

Znaleźli się i tacy, którzy posądzili go o udawanie choroby, życząc nawet śmierci...

Reklama

Andrzej Piaseczny przyjął szczepionkę przeciwko COVID-19

Piosenkarz nie zamierza ryzykować ponownego zarażenia się śmiertelnym wirusem, dlatego zdecydował się na szczepienie. Muzyk na Instagramie opublikował zdjęcie, które przedstawia moment podawania preparatu.

"Na zdrówko kochani" - napisał Piasek.

Pod postem zaskoczeni internauci zaczęli dopytywać Andrzeja, czy aby na pewno nie za wcześnie przyjął szczepionkę przeciwko COVID-19. 

Warto przypomnieć, że jeszcze kilka tygodni temu trzeba było odczekać około trzech miesięcy na to, by osoba po przejściu koronawirusa mogła się zaszczepić. Jednak według nowych regulacji ozdrowieńcy mogą przyjmować preparaty już po 30 dniach od przejścia COVID-19.

Jak czuje się Piasek?

"Póki co bardzo dobrze, uprzedzono mnie, tylko że po 12 h ewentualnie być może trzeba będzie wziąć apap" - odpowiedział jednej z internautek. 

Trzymamy kciuki, by nie wystąpiły żadne efekty uboczne szczepienia!  

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Piaseczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy