Reklama
Reklama

Andrzej Kopiczyński wciąż nie doczekał się nagrobka! Poruszające zdjęcia z cmentarza!

Fani aktora Andrzeja Kopiczyńskiego (+82 l.) nie kryją oburzenia. Na rodzinę serialowego "Czterdziestolatka" wylała się lawina hejtu...

Od śmierci Kopiczyńskiego minęły już prawie dwa lata. W miejscu pochówku wciąż jednak próżno szukać godnego tego wybitnego aktora nagrobka.Już w listopadzie ubiegłego roku na córkę serialowego Karwowskiego wylała się fala krytyki. 

W rozmowie z "Życiem na Gorąco" Katarzyna Kopiczyńska nie kryła poirytowania całą "aferą".

"Oburzają mnie komentarze związane z grobem taty. Dziękuję, że zwraca się pani z tym do mnie, bo to, co wokół "wyziera" z mediów, przeraża i przygnębia. Prowadzone są dyskusje, jestem oskarżana. To dzieje się zupełnie poza mną - bez mojej wiedzy, bez poszanowania mojej osoby. (...) 

Reklama

Po długiej przerwie (mam czworo dzieci - najmłodsze 7 lat) bycia wyłącznie mamą, niedawno zaczęłam pracować. Chcę to robić, a nie prosić o pieniądze. Potrzebuję trochę czasu, żebym finansowo stanęła na nogi tym samym mogła spokojnie zająć się realizacją nagrobka, który już zaprojektowałam" - wyjaśniała prawie rok temu.

Okazuje się jednak, że w sprawie nagrobka niewiele się zmieniło. W sieci kolejną falę oburzenia wywołały zdjęcia miejsca pochówku. 

"Tak dziś wygląda grób Andrzeja Kopiczyńskiego na warszawskich Powązkach. Przykro patrzeć. Czy Stowarzyszenie Filmowców Polskich albo jakaś inna instytucja nie może ufundować nagrobka temu wybitnemu aktorowi? Wstyd. Co z pieniędzmi z kwesty?" - pisze dziennikarka Agata Rowińska, która zdjęcia zamieściła na swoim Twitterze.

Co na to rodzina? 

Córka w rozmowie z Wirtualną Polską oznajmiła, że regularnie sprząta miejsce pochówku i wynosi znicze i poza tym nie dzieje się tam nic złego. Jednocześnie przyznała, że wciąż nie wie, kiedy nagrobek powstanie, bo rodziny wciąż na niego nie stać! 

Pomoc w budowie pomnika zaoferowało m.in. Ministerstwo Kultury. Córka Kopiczyńskiego jest jednak nieugięta i nie zamierza brać pieniędzy od polityków. 

"Nie mogę i nie przyjmę pomocy ze strony rządu, którego nie akceptuje. Mój tata z całą pewnością również by sobie tego nie życzył. Nawet jeżeli to miałoby oznaczać spoczywanie pod gałązką świerkową przez lata" - dodaje.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Kopiczyński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy