Reklama
Reklama

Amerykański gwiazdor podał w programie, że Korwin-Mikke nie żyje! W studio salwy śmiechu!

W programie "The Fix" prowadzący poinformował, że były polski europoseł Janusz Korwin-Mikke (76 l.) nie żyje. Chciał w ten sposób uspokoić widzów, że nie będzie dzięki temu dłużej głosił swoich przerażających poglądów...

Okazuje się, że Janusz Korwin-Mikke wywołuje kontrowersje nie tylko w naszym kraju.

Odkąd został europosłem ma możliwość dzielenia się swoimi osobliwymi przemyśleniami ze znacznie większą grupą odbiorców. 

Teraz jego poglądy stały się obiektem kpin także w Stanach Zjednoczonych. W programie "The Fix", przytoczono jedną z jego wypowiedzi, w której przekonywał, że kobiety powinny zarabiać mniej, bo są mniej inteligentne od mężczyzn. 

Dowodem na to miał być fakt, że wśród stu najlepszych szachistów nie ma ani jednej przedstawicielki płci pięknej. 

Reklama

"I oczywiście kobiety muszą zarabiać mniej niż mężczyźni. Bo są słabsze, mniejsze, mniej inteligentne. Dlatego muszą zarabiać mniej. To wszystko" - opowiadał Mikke. 

Po wyświetleniu jego wystąpienia w studio komik postanowił uspokoić zszokowanych widzów:

"Dobra wiadomość jest taka, że ten facet nie żyje" - wypalił.

To oczywiście nieprawda. Janusz Korwin-Mikke ma się dobrze, a ostatnio znów przypomniał o sobie, gdy oswajał swojego psa z hukiem fajerwerków, rzucając w niego petardami. 

Amerykański komik najwyraźniej nie widział jeszcze tych zdjęć.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy